Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
środa, 31 grudnia 2025 00:21
Reklama

Fotoradar nie przysłał ci ,,pocztówki"?

Dlaczego kierowcy, którzy przekroczyli prędkość na obszarze objętym fotoradarem, nie dostają pocztą zdjęć? Ministerstwo Transportu tłumaczy, że kierowcy mogliby kłamać, by uniknąć mandatu, więc zdjęcia z fotoradarów widzą dopiero w sądzie.

Nowe przepisy, które wniosły odpowiedzialność za zarządzanie fotoradarami na Inspekcję Transportu Drogowego, pozwalają także jej na nie wysyłanie zdjęć kierowcom. Dlatego teraz kierowca, który zechce udowodnić, że to nie on prowadził auto, któremu urządzenie zrobiło zdjęcie, musi odwołać się bezpośrednio do sądu.

Ministerstwo Transportu tłumaczy, iż w „obecnym stanie prawnym brak jest podstaw, aby organ prowadzący czynności w sprawie o wykroczenie (np. straż gminna lub miejska, Inspekcja Transportu Drogowego) wysyłał fotografie z urządzenia rejestrującego do wglądu uczestników postępowania".

Przesłanie zdjęcia z fotoradaru w obecnie obowiązującym prawie jest sprzeczne z interesami organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. W przeszłości fotografie były wysyłane przez straże gminne czy miejskie. Wtedy dochodziło do największej liczby oszustw i unikania odpowiedzialności, kierowcy tłumaczą się złą jakością zdjęcia.

Ministerstwo na swojej stronie wyraźnie mówi, że „w sytuacji, gdy właściciel nie ma wglądu do fotografii na tym etapie postępowania ma również świadomość, że wskazując osobę trzecią, która nie kierowała pojazdem, ryzykuje odpowiedzialnością karną.”

Źródło: RMF FM, Ministerstwo Transportu

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama