
Podczas spotkania premier powiedział, że rząd chce rozmawiać, ,,bo domyślamy się - także z powodu zakresu niepokoju, że coś jest na rzeczy, czego my być może nie dostrzegamy, nie rozumiemy". Tusk podkreślał, że dopóki będzie miał wątpliwości, dopóty władze demokratyczne nie podejmą wniosku o ratyfikację umowy ACTA.
Premier przeprosił przeciwników ACTA za tryb konsultacji umowy. ,,Czasami tak bywa, że reakcja ludzi pokazuje, że nie dotyczy to kilku firm czy kilkudziesięciu środowisk, tylko milionów ludzi. Wtedy się okazuje, że ten sposób konsultacji jest też w Polsce wadliwy, dlatego wszystkich przepraszam, jeśli czują się obiektem nadużycia - nie było złej woli".
Donald Tusk wyraził nadzieję, że w najbliższych tygodniach powstanie nowy mechanizm konsultowania aktów prawnych, który spowoduje, że idea dyskusji "odzyska swój sens". Na ostatnim posiedzeniu premier wezwał swoich ministrów, aby każdy z nich "w trybie pilnym", przemyślał wszystkie przypadki porażek wynikających z rutynowego i mechanicznego sposobu konsultacji".
Jeden z mężczyzn uczestniczących w debacie, w słowach do premiera oświadczył: ,,Nie zgadzamy się na ACTA w żadnej formie, ani dziś, ani jutro, ani nigdy. W związku z tym oczekujemy konkretnych działań, nie zapewnień, które nie mają pokrycia. Chcemy znać stanowisko rządu”.
Źródło: TVN24













