Po zaciętym spotkaniu z wicemistrzami Polski z Bełchatowa podopieczni Roberta Prygla mają prawo czuć ogromny niedosyt. Czarni byli o krok od zwycięstwa i dziś będą chcieli poprawić sobie nastroje w Zawierciu. Aluron Virtu Warta to beniaminek rozgrywek PlusLigi, ale nie oznacza to że są niedoświadczonym zespołem. Kadre wzmocnił bowiem szereg siatkarzy, z mistrzami Polski, Grzegorzem Boćkiem i Grzegorzem Pająkiem na czele. W składzie Warty spotkamy także naszego dobrego znajomego z Radomia, Davida Smitha. Pochlebne opinie zbiera również Japończyk – Koga. W Zawierciu panuje kulturalny misz-masz. Oprócz wspomnianego japońskiego libero i Smitha po drugiej stronie siatki spotkamy także Brazylijczyka Hugo de Leona i Słowaka Mateja Pataka.
Cerrad Czarni muszą wystrzegać się własnych błędów. Zespół Robeta Prygla w czwartym secie meczu ze Skrą oddał w ten sposób rywalom aż 12 punktów. Na takie pomyłki z beniaminkiem nie można sobie pozwolić. Kibice „Wojskowych" liczą na dobry występ Michała Filipa, który tydzień temu kilkukrotnie postraszył bełchatowian. - Teren w Zawierciu jest trudny, to specyficzna hala, ale ostatnio nasza forma idzie w górę. Nasza gra poprawiła się i wierzymy w zwycięstwo - mówił trener Robert Prygiel.
Dotychczas obydwa zespoły nie miały okazji rywalizować ze sobą w rozgrywkach PlusLigi. Warta i Czarni mają również za sobą tak samo słaby początek rozgrywek. Klub z Zawiercia pokonał jedynie AZS Olsztyn po tie-breaku. Należy jednak dodać, że beniaminek w pierwszych kolejkach zmierzył się z mocniejszymi od siebie rywalami. W poprzedniej kolejce Aluron przegrał w pięciu setach z Cuprum Lublin. Radomska drużyna z kolei ma za sobą dwie porażki z rzędu. Najwyższy czas przełamać złą passę i sięgnąć po komplet punktów.














Napisz komentarz
Komentarze