W składzie ROSY na to spotkanie zabrakło kontuzjowanego Daniela Szymkiewicza, który został w Polsce i przeszedł szczegółowe badania - w związku z tym Smoki poleciały do Hiszpanii bez nominalnego rozgrywającego.
Nie wpłynęło to jednak znacząco na przebieg spotkania. W pierwszych minutach obie ekipy szły łeb w łeb. Następnie to gospodarze przejęli inicjatywę i wyszli na 8-punktowe prowadzenie (20:12). Druga część gry skupiła się wokół celnych "trójek" zespołu Estudiantes, który przez dłuższy moment utrzymywał nawet 15-punktową przewagę (40:25). W końcówce tej części gry, sprawy w swoje ręce wziął Patrik Auda, który zdobył w krótkim czasie 6 "oczek" i zmniejszył przewagę gospodarzy do stanu 45:35.
Najświeższe wiadomości sportowe z Radomia i regionu znajdziesz na profilu Sport.Cozadzien.pl na Facebooku - TUTAJ
Po zmianie stron radomianie zaczęli bardzo odważnie grać i skutecznie odrabiać straty. Grę gospodarzy "trzymał" wtedy rozgrywający Omar Cook, ale to po naszej stronie punktowali wszyscy: Punter, Auda, Sokołowski, Zegzuła i Zajcew z Trojanem. Po podkoszowej akcji Igora Zajcewa piłkę z tablicy rywali zebrał najniższy tam Filip Zegzuła, a jego trafienie przyniosło upragniony remis 57:57 w ostatnich sekundach III kwarty. Chwilę później Michał Sokołowski wykorzystał rzut wolny i ROSA wyszła na prowadzenie.
Choć ostatnią ćwiartkę od punktów rozpoczął Zajcew, później superstrzelec z Madrytu Dario Brizuela wyrównał celnym rzutem z dystansu i to znów gospodarze przejęli inicjatywę. Choć Zajcew trafił jeszcze raz z daleka i ponownie wyprowadził ROSĘ na krótkotrwałe prowadzenie 62:63, ostatecznie to Hiszpanie zachowali więcej zimnej krwi. Z łatwością rozrzucali obronę radomskich Smoków, którzy skupili się na odrabianiu strat. Kilka błędów własnych oraz tych spowodowanych twardą obroną gospodarzy, ostatecznie zadecydowały o tym, że w końcówce to Movistar zanotował więcej "oczek" i spokojnie dowiózł zwycięstwo do ostatniej syreny spotkania.
Mimo porażki z faworyzowanym teamem ze stolicy Hiszpanii, środowy mecz można zaliczyć do udanych. Gra ROSY w poszczególnych momentach naprawdę mogła się podobać i zabrakło jedynie "kropki nad i" w postaci utrzymania prowadzenia. Kolejna szansa, by na żywo obejrzeć radomskich koszykarzy już w najbliższą niedzielę (22 października), gdy ROSA we własnej hali zmierzy się z Polskim Cukrem Toruń w ramach rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki. Zapraszamy na naszą transmisję LIVE z tego spotkania.
Movistar Estudiantes Madrid - ROSA Radom 78:68 (20:16, 25:19, 12:23, 21:10)
ESTU: Brizuela 17, Suton 14, Brown 12, Hakanson 9, Cook 6, Caner-Medley 5, Cvetkovic 4, Savane 4, Arteaga 4, Pena 3 oraz Sola.
ROSA: Punter 20, Sokołowski 17, Auda 12, Zajcew10, Witka 5, Zegzuła 2, Trojan 2 oraz Piechowicz, Bojanowski, Szczypiński.















Napisz komentarz
Komentarze