Od kilku tygodni krążą nieoficjalne informacje, że dowództwo sił zbrojnych rozważa nowe miejsce organizacji pokazów Air Show. Konkretnie chodzi o Łask i Dęblin. Gdyby ta wiadomość okazał się prawdą, to Radom straciłby jedną z najważniejszych imprez promujących miasto i subregion.
W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Kosztowniak wystosował do Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych generała Lecha Majewskiego pismo z propozycją spotkania w celu przedyskutowania warunków i możliwości wzajemnej współpracy przy organizacji Air Show 2015.
Andrzej Kosztowniak wyraził przekonanie, że dotychczasowa udana współpraca miasta z wojskiem oraz doświadczenie logistyczne pozwolą na zorganizowanie na lotnisku w Radomiu kolejnych wspaniałych pokazów, których organizacja w Radomiu jest gwarancją sukcesu zarówno dla Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, jak i dla miasta.
Na razie nie ma żadnych informacji, aby wojsko odniosło się w jakikolwiek sposób do tego zaproszenia.
Jednak już teraz wiadomo, że na rzecz Radomia będzie lobbowała marszałek Sejmu Ewa Kopacz.
- Air Show to bardzo ważna impreza dla naszego miasta. Za każdym razem do Radomia przyjeżdżało kilkadziesiąt tysięcy ludzi z całej Polski, jak i Europy. Oprócz samych pokazów zwiedzali miasto, robili zakupy, a później tu wracali. To przedsięwzięcie przedstawiało Radom jako fantastyczne miejsce do inwestowania. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na to, aby stracić Air Show. Będę zabiegała w Ministerstwie Obrony Narodowej o to, aby pokazy ponownie zostały zorganizowane w Radomiu. Za każdym razem impreza była zorganizowana perfekcyjnie. Nie warto zmieniać czegoś, co dobrze funkcjonuje. Liczę również na to, że w lobbowanie na rzecz Radomia zaangażują się pozostali parlamentarzyści z naszego subregionu, bez względu na to z jakiej partii pochodzą - powiedziała marszałek Ewa Kopacz.
Air Show 2013 - zobacz video


















