
"Zieloni" rozpoczęli niedzielne (16 listopada) spotkanie z jedną zmianą w wyjściowym składzie w stosunku do poprzedniego meczu ligowego, kiedy ich przeciwnikiem była Polonia Warszawa. Włodzimierza Putona w środku pola zastąpił Mateusz Radecki.
Goście pierwszy celny strzał na bramkę oddali w szóstej minucie. Uderzenie Chinonso Agu było jednak zbyt lekkie. Po kwadransie gry, kiedy przewagę miał Radomiak, gospodarze doszli do głosu i zaczęli poczynać sobie coraz śmielej. Miejscowi dobrze radzili sobie z atakami radomian i przerywali je zanim podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego przedostali się pod pole karne rywali. Tuż przed przerwą faulowany był Leandro Rossi. Do piłki stojącej podszedł Aleksiej Dubina i bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego pokonał Artura Holewińskiego.
Po przerwie miejscowi dążyli do wyrównania. Ich zapały szybko jednak ostudzili radomianie. W 55 minucie arbiter podyktował rzut karny dla Radomiaka. Do "jedenastki" podszedł Jakub Cieciura, który pewnym uderzeniem po ziemi przy słupku pokonał Holewińskiego. Po zdobyciu gola na 2:0 "zieloni" cofnęli się i choć ataki graczy z Tomaszowa Mazowieckiego sprawiały nieco problemów defensorom Radomiaka, to Lechia nie potrafiła zdobyć gola kontaktowego.
Po siedemnastu kolejkach Radomiak ma na swoim koncie 42 punkty i jedenaście oczek przewagi nad drugim Ursusem Warszawa oraz czternaście nad trzecią Bronią Radom.
Lechia Tomaszów Mazowiecki - Radomiak Radom 0:2 (0:1)
Bramki: Dubina 44', Cieciura 57' (k)
Radomiak: Kula - Cieciura, Dubina, Świdzikowski, Serodziński, Brągiel, Radecki, Agu, Wnuk, Leandro, Stanisławski














