
"W moim najbliższym otoczeniu znam takie przypadki, kiedy oboje bardzo chcą mieć dzieci, a nie mogą. Przebadali się na wszystkie strony i już wiadomo, że to z jego, a nie jej strony są problemy. Po prostu dramat. Ja chciałabym mieć dzieci, dlatego dopilnuję, żeby nie było problemów.
I dlatego bez wahania zgodziłam się zostać ambasadorką tej kampanii. Panowie, nie bójcie się, że złe wyniki badania odbiorą wam męski pierwiastek. To tylko sygnał, że coś trzeba z tym zrobić. I energiczniej bierzcie się do roboty - uprawiajcie więcej seksu, bo regularna aktywność seksualna poprawia jakość nasienia i pobudza jego produkcję."














