
Jak przyznał trener Jacek Magnuszewski, środowa gra kontrolna miała być okazją do "rozbiegania" wysiłku z treningu poprzedzającego mecz. W spotkaniu mało było gry, którą chcieliby oglądać kibice "Zielonych" na ligowych boiskach. Niewiele było sytuacji zagrożenia bramki z obu stron.
Najlepszą okazję Radomiak stworzył sobie tuż przed przerwą, kiedy to Leandro z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. W końcówce meczu bliski uzyskania prowadzenia był Maciej Filipowicz, ale piłkę po jego uderzeniu z dystansu sparował na rzut rożny bramkarz gości.
- O tym meczu można powiedzieć chyba tylko tyle, że się odbył. Mieliśmy rano bardzo ciężki trening na siłowni, więc ten mecz traktowaliśmy jako rozbieganie tego wysiłku. Mało sytuacji zarówno z jednej, jak i drugiej strony, uważam wynik za jak najbardziej sprawiedliwy. Zagęszczamy teraz nasze granie - gramy sparingi przez dwa tygodnie w rytmie sobota-środa. Coraz bardziej chcemy "zgrywać" formację, przygotowywać pierwszą jedenastkę do najbliższego meczu ligowego - powiedział Jacek Magnuszewski.
Kolejnym sprawdzianem dla Radomiaka będzie mecz z czołowym zespołem III ligi małopolsko-świętokrzyskiej, Granatem Skarżysko-Kamienna. Zostanie on rozegrany w sobotę (28 marca) o godz. 11 na boisku przy ul. Rapackiego.
Radomiak Radom - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:0
Radomiak: Banasiak (46' Kula) - Cieciura (46' Serodziński), Dubina (46' Świdzikowski), Kucharski, Sulkowski (46' Janik), Kiełtyka (46' Stróżka), Puton W. (46' Filipowicz), Radecki (46' Agu), Brągiel (46' Winiarski), Leandro (46' Wnuk), Stanisławski (46' Wydra)














