Radomianie do Bydgoszczy jechali po pechowej porażce z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W sobotnim spotkaniu Raul Lozano zdecydował się dokonać jednej zmiany w porównaniu do składu z inauguracyjnego pojedynku. Na parkiecie pojawił się Neven Majstorović, który zastąpił przeziębionego Adama Kowalskiego.
Spotkanie z Łuczniczką to wręcz koncert gry naszego zespołu. Radomianie od pierwszej piłki rozbijali bezradnych gospodarzy punktując ich w każdym elemencie. Podopieczni Raula Lozano bardzo dobrze grali w bloku i tylko tym elementem zdobyli 17 punktów. Po dołożeniu wysokiej skuteczności w ataku i dobrej zagrywki wyszedł idealny mecz w wykonaniu radomian. "Wojskowi" w żadnym z setów nie pozwolili wyjść przeciwnikowi z dwudziestu punktów.
Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został Lukas Kampa, ale równie dobrze statuetka MVP mogła powędrować to rąk każdego zawodnika radomskiego zespołu.
Po tym meczu Cerrad Czarni Radom z dorobkiem czterech punktów zajmują piąte miejsce w tabeli PlusLigi. Kolejne spotkanie "Wojskowi" rozegrają już w najbliższy wtorek (10 listopada), kiedy to na wyjeździe zmierzą się z AZS-em Politechniką Warszawską. Mecz w stolicy rozpocznie się o godzinie 20.30.
Łuczniczka Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom 0:3 (17:25, 11:25, 15:25)
Łuczniczka Bydgoszcz: Radke, Wiese, Kosok, Krzysiek, Ruciak, Nowakowski, Żurek (l) oraz Jurkiewicz, Murek, Wolański
Cerrad Czarni Radom: Kampa, Żaliński, Grzechnik, Bołądź, Szalpuk, Pliński, Majstorović (l) oraz La Cavera, Szczurek














