Do zbrodni doszło w piątek, 12 maja przed godz. 17 w mieszkaniu kobiety w bloku przy ul. Paderewskiego. Kilka godzin później policja zatrzymała Macieja S.
- W trakcie przysłuchania przyznał się do stawianych zarzutów, czyli podwójnego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem kobiety i dziecka – powiedziała nam Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. - Złożył obszerne wyjaśnienia, które teraz będą weryfikowane. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec Macieja S. trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Sekcja zwłok wykazała, że Paulina K. została ugodzona nożem 30 razy. - Sześć ciosów w szyję, cztery w plecy i 20 w klatkę piersiową. Natomiast dziecko zostało ugodzone dwa razy w okolicach szyi – powiedziała Małgorzata Chrabąszcz.
Jak informuje rzecznik prokuratury, Maciej S. i Paulina K. żyli w nieformalnym związku. W 2015 roku rozstali się, a Paulina K. wróciła do Radomia, gdzie zamieszkała z rodzicami. W styczniu 2016 roku urodziła syna. - Paulina K. twierdziła, że ojcem chłopca był podejrzany, ale on to kwestionował. Dlatego do sądu trafiła sprawa o ustalenie ojcostwa dziecka. Od tamtej pory oboje nie utrzymywali kontaktów; co najwyżej sporadyczne – tłumaczyła Małgorzata Chrabąszcz.
Za podwójne zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem Maciejowi S. grozi 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.














