ROSA Radom od czterech lat występuje w Tauron Basket Lidze. W pierwszym sezonie „Smoki” zakończyły rundę zasadniczą na dziesiątym miejscu, rok później była już lokata szósta, a w zeszłym sezonie czwarta. Teraz podopieczni Wojciecha Kamińskiego mogą zrobić kolejny krok i do play-offów przystąpić z drugiego miejsca.
Pierwszego miejsca w tabeli mogą być już niemal pewni koszykarze z Zielonej Góry. Mistrzowie Polski mają do rozegrania jeszcze cztery spotkania: domowy mecz z Turowem Zgorzelec, wyjazdowy pojedynek z Asseco Gdynią, domowe spotkanie ze Stalą Ostrów Wielkopolski i wyjazd do Dąbrowy Górniczej. Jeżeli zielonogórzanie wygrają chociaż jedno z tych spotkań to nikt nie będzie miał możliwości wyprzedzenia ich w tabeli.
Na dwie kolejki przed końcem ROSA plasuje się na drugiej lokacie w tabeli, ale jeszcze może zostać wyprzedzona przez Polski Cukier Toruń i Anwil Włocławek. Teoretycznie zrównać punktowo ze „Smokami” może się jeszcze zespół ze Słupska, ale nie wyprzedzi od radomian w tabeli, bo ma gorszy bilans bezpośrednich starć. Zobaczmy jakie mecze do końca fazy zasadniczej rozegrają zespoły z Radomia, Torunia i Włocławka.
ROSA Radom:
Polfarmex Kutno – ROSA Radom 17.04.2016 20.45
ROSA Radom – Polski Cukier Toruń 24.04.2016 20.00
Polski Cukier Toruń:
Polski Cukier Toruń – Anwil Włocławek 18.04.2016 20.40
ROSA Radom – Polski Cukier Toruń 24.04.2016 20.00
Anwil Włocławek:
Polski Cukier Toruń – Anwil Włocławek 18.04.2016 20.40
Anwil Włocławek – King Wilki Morskie Szczecin 21.04.2016 18.00
Anwil Włocławek – Start Lublin 24.04.2016 20.00
Aktualnie w tabeli ROSA jest druga z dorobkiem 53 punktów, Toruń tuż za nią z identycznym dorobkiem punktowym, a Anwil czwarty z dwoma punktami straty (ale jednym rozegranym meczem mniej). Za zwycięstwo zespół otrzymuje dwa punkty, a za porażkę jeden.
ROSA zakończy sezon na drugim miejscu, jeżeli wygra dwa ostatnie spotkania w sezonie. Wtedy konkurencja nie będzie miała możliwości wyprzedzenia ROSY. W razie porażki w Kutnie radomianie mocno skomplikują swoją sytuację, ale ciągle będą mieli szanse na drugą lokatę. Wiele będzie zależeć od wyniku meczu Torunia z Włocławkiem.
- Na razie nie patrzymy w tabelę i skupiamy się na meczu z Kutnem. Wiemy, że jest duża szansa na drugie miejsce w tabeli, co ułatwi nam zadanie w play-offach, ale na razie o tym nie myślimy. Musimy wygrać nasze mecze i wtedy nie będziemy się oglądać na wyniki naszych rywali – powiedział prezes ROSY Radom, Przemysław Saczywko.
Przemysław Saczywko nie zastanawia się również nad tym jaki rywal będzie najlepszy w ćwierćfinale. - Nie ma znaczenia z kim się zmierzymy w ćwierćfinale, na tym etapie z każdym musimy wygrać – powiedział prezes ROSY Radom. Jest szansa, że na tym etapie rozgrywek „Smoki” zmierzą się z King Wilkami Morskim Szczecin, czyli zespołem prowadzonym przez Marka Łukomskiego, który w ostatnich latach pracował w Radomiu. - Miło będzie się z nimi znowu zmierzyć i zobaczyć z Markiem, ale na parkiecie nie będzie sentymentów – zakończył Przemysław Saczywko.














