Po słabszym starcie rozgrywek Broń Radom łapie wiatr w żagle i wygrywa mecz za meczem. Po ostatnich sukcesach podopieczni Artura Kupca awansowali już na drugie miejsce w tabeli i do prowadzących piłkarzy z Białobrzegów tracą już tylko cztery punkty. Jednak w najbliższych tygodniach na zawodników z Plant czeka serii gier z rywalami z górnej półki.
Na pierwszy ogień pójdzie MKS Piaseczno. To drużyna, która przed startem rozgrywek typowana była do pierwszego miejsca w stawce. Jednak zawodnicy spod Warszawy źle weszli w sezon i przegrali cztery pierwsze pojedynki. Po tym w klubie doszło do zmiany trenera i od razu pojawiły się lepsze wyniki. W ligowych spotkaniach MKS potrafił pokonać Znicza II Pruszków czy Pogoń Grodzisk Mazowiecki, ale na tygodniu zdarzyła mu się wpadka w spotkaniu Pucharu Polski. W tym pojedynku piaseczanie ulegli Mazurowi Karczew aż 0:8.
Jeżeli Broń myśli o awansie do III ligi to musi takie spotkania, jak sobotni pojedynek w Piasecznie wygrywać. Zwłaszcza, że w kolejnych tygodniach czekają ją starcia z Mszczonowianką Mszczonów i Pilicą Białobrzegi.
W dziewiątej serii gier IV ligi pozostałe zespoły z naszego regionu zagrają: LKS Promna zmierzy się z Oskarem Przysucha. Drogowiec Jedlińsk na wyjeździe zagra z Naprzodem Skórzec, Pilica Białobrzegi podejmie Pogoń Grodzisk Mazowiecki, a Energię Kozienice czeka pojedynek z Błonianką Błonie.














