Przed meczem nastąpiła miła uroczystość, a efektowną antyramę z własnym wizerunkiem otrzymał Tomasz Kwiatkowski, który w wozie VAR – prowadził mecze mistrzostw świata, w tym finał pomiędzy Argentyną i Francją. Właśnie ten arbiter rozstrzygał, jak się miało okazać niełatwy i obfitujący w kartki mecz.
https://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-radom-stal-mielec-relacja-live/88992
Tymczasem jeszcze w sobotę do południa boisko MOSiR-u było pokryte dużą warstwą śniegu, ale zawodnicy wybiegli na zieloną i dość dobrze przygotowaną murawę. W porównaniu do meczu z Miedzią Legnica (było 0:0), trener Mariusz Lewandowski dokonał w składzie jedną zmianę i od początku kosztem Grega Christosa Donisa wpuścił Berto Cayargę. Ten go nie zawiódł i należał do najaktywniejszych zawodników rywalizacji.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/radomiak-radom-stal-mielec-zdjecia/89015
Ta toczyła się przy temperaturze - 3 stopni Celsjusza, ale mocno wiejący wiatr powodował, że temperatura odczuwalna była dużo niższa. Przełożyło się to na pierwsze minuty rywalizacji. Obie drużyny dość dużo biegały, ale i gra przerywana była kilkakrotnie, bo zarówno Piotr Wlazło, jak i Fabian Hiszpański mieli problemy mięśniowe… W 12 minucie Damian Jakubik zablokował strzał w wykonaniu Macieja Domańskiego i wybił piłkę na róg. Po nim Marcin Flis najwyżej wyskoczył do dośrodkowania, ale uderzona przez niego piłka o pół metra minęła słupek bramki strzeżonej przez Gabriela Kobylaka. Za to w 18 minucie pierwszy celny strzał oddał w meczu oddał Domański. Radomiak w tym czasie zupełnie nie miał pomysłu na rozpracowanie i zatrzymanie ataków mielczan. Mimo wszystko w 24 minucie to Zieloni objęli prowadzenie! Roberto Alves dośrodkowywał z rzutu rożnego a piłka trafiła na głowę Raphaela Rossiego. Ten strzelił w kierunku bramki, a piłka odbiła się jeszcze od głowy Piotra Wlazły i zmyliła Bartosza Mrozka! Radomiak poszedł za ciosem i chwilę później, tylko efektowna parada golkipera Stali uchroniła mielczan od straty drugiej bramki. Nieszczęśliwym strzelcem okazał się w tym przypadku Luis Machado. Kilka chwil później wynik mógł podwyższyć Leonardo Rocha, ale pomimo 200 cm wzrostu nie sięgnął futbolówki, dogranej mu przez Cayargę.
Od początku drugiej części obie drużyny prezentowały bardzo otwarty futbol, co oznaczało, że kibice nie mieli prawa się nudzić. Piłka raz była to jest pod jedną lub pod drugą bramką. Ponadto zaostrzył się mecz. Po żółtej kartce - za prowokacje - obejrzeli Krystian Getinger i Luis Machado, a także Mike Cestor czy Marcin Flis. Najbardziej bolesna była to kara dla Machado, bowiem w Zabrzu skrzydłowy nie zagra, pauzując za ósme napomnienie w sezonie. W 67 minucie doskonałą okazję zmarnowali radomianie. Na piłkę w polu karnym nabiegł Cayarga i uderzył pomimo gąszczu nóg obrońców Stali. Mrozek i tym razem popisał się wyborną obroną. Trzy minuty później z ostrego kąta futbolówkę uderzał Damian Jakubik, ale Mrozek nie dał się zaskoczyć. Podobnie było na kwadrans przed końcem, gdy młody golkiper nogami zatrzymał strzał Lisandro Semedo! Do końca gry mielczanie w zasadzie nie zagrozili bramce Kobylaka a to dlatego, że gospodarze założyli wysoki pressing, podwoili krycie i nie pozwalali rywalom na wyprowadzanie składnych akcji.
Radomiak Radom - Stal Mielec 1:0 (1:0)
Bramka: Raphael Rossi (23’).
Radomiak: 1. Gabriel Kobylak - 14. Damian Jakubik, 29. Raphael Rossi, 92. Mike Cestor, 33. Dawid Abramowicz - 7. Lisandro Semedo (83, 11. Daniel Pik), 88. Francisco Ramos, 10. Roberto Alves, 80. Berto Cayarga (90, 77. Chrístos Dónis), 20. Luís Machado - 17. Leonardo Rocha (86, 19. Jean Franco Sarmiento).
Stal: 41. Bartosz Mrozek - 17. Fabian Hiszpański (72, 32. Fryderyk Gerbowski), 74. Kamil Kruk, 21. Mateusz Matras, 4. Marcin Flis, 23. Krystian Getinger - 77. Adam Ratajczyk (72, 10. Mateusz Mak), 5. Álex Vallejo (59, 92. Bartłomiej Ciepiela), 18. Piotr Wlazło (81, 26. Arkadiusz Kasperkiewicz), 7. Maciej Domański - 9. Rauno Sappinen.
Maciej Kwiatkowski fot. archiwum cozadzien.pl