W pierwszym meczu trzeciej rundy Pucharu CEV rozegranym w Radomiu, Moya Radomka przegrała z Vandoeuvre Nancy 1:3 i do Francji pojechała z zamiarem odrobienia strat. Aby marzyć o awansie do kolejnej rundy, podopieczne Jakuba Głuszaka musiały wygrać 3:0 lub 3:1, a potem zwyciężyć w złotym secie. I ten cel udało się zrealizować!
Pojedynek dla radomianek zaczął się znakomicie. Szybko osiągnęły one przewagę (1:6) i choć na chwilę gospodynie złapały kontakt (8:9), to potem Radomka znowu uciekła z wynikiem (11:17). Przyjezdne prezentowały dobrą skuteczność w ataku i nie oddały już inicjatywy wygrywając premierowego seta do 19.
Druga odsłona miała nieco inny przebieg, bo początek to wymiana ciosów (10:10), ale Radomka z czasem osiągnęła przewagę. Po ataku Kornelii Garity było 11:14. W końcówce przyjezdne przypieczętowaly zwycięstwo (19:25) i radomianki były już o krok od doprowadzenia do złotego seta!
Trzeci set to istny rollercoaster emocji. Po wymianie ciosów (9:9) przewagę zyskały Francuzki (14:10). Kiedy kilka minut później tablica wyników pokazywała rezultat 23:18, gospodynie były już niemal pewne zwycięstwa w tej odsłonie. Kobieca siatkówka bywa jednak przewrotna. Radomianki pokazały charakter zdobywając pięć "oczek" z rzędu i doprowadzając do remisu 23:23. Potem podopieczne Głuszaka miały kilka szans na zakończenie tej partii i wygranie całego spotkania 3:0. I w końcu im się to udało! Po ataku Moniki Gałkowskiej (która w trzech partiach zdobyła aż 25 punktów!) Radomka miała piłkę meczową, którą wykorzystała w kolejnej akcji - asa serwisowego zanotowała Kornelia Garita i było 35:37! Ta odsłona trwała aż 49 minut. Radomianki doprowadziły więc do złotego seta, który rozgrywany był na zasadach tie-breaka, czyli do 15 zdobytych punktów.
Decydująca o awansie partia zaczęła się dobrze dla radomskiej ekipy (2:5). Przyjezdne utrzymywały trzypunktową przewagę - po ataku Gałkowskiej było 5:8, a kilka chwil później, po skutecznym bloku Radomki, 7:10. To nie był jednak koniec emocji. Francuzki doprowadziły do remisu 13:13 i set znowu kończył się na przewagi. Finalnie, więcej zimnej krwi w końcówce zachowały radomianki, które wygrały do 16, dzięki czemu wywalczyły awans do ćwierćfinału Pucharu CEV!
Vandoeuvre Nancy VB - Moya Radomka Radom 0:3 (19:25, 19:25, 35:37)
Złoty set: 16:18.
Awans do kolejnej rundy Pucharu CEV: Moya Radomka Radom.
Vandoeuvre: Moreno Borrero 5, Gamanovich 16, Runnels 20, Vazquez Rivera 11, Carabali De La Cruz 12, Bergmark 2, Dekeukelaire (libero) oraz Foucher, Gustafsson, Camino Fernandez, Starostenko 5.
Radomka: Mayer 2, Gałkowska 30, Miilen 10, Milos 14, Witkowska 9, Garita 13, Śliwa (libero) oraz Marszałkowicz, Stachowicz 4.
Sędziowie: Daniel Apanowicz i Mauo Carlo Goitre.
MVP: Aleksandra Stachowicz (Radomka).