Funkcjonariusze patrolujący miasto zauważyli w czwartek (21.09) na ul. Krychnowickiej mijający ich motocykl bez tablicy rejestracyjnej. Nadali polecenie motocykliście sygnał do zatrzymania się. Motocyklista, zamiast zwalniać, przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku miejscowości Kowala Stępocina. Łamał przepisy ruchu drogowego, bo wyprzedzał na przejściu dla pieszych, nie stosował się do znaków stop, a nawet wyprzedzał na przejeździe kolejowym, jechał chodnikiem i pod prąd.
- Kiedy jeden z policjantów usiłował zablokować motocykliście drogę, doprowadził on do zderzenia z policyjnym jednośladem i upadku policjanta. Gdy drugi z funkcjonariuszy zatrzymał się, aby udzielić koledze pomocy, ścigany motocyklista uciekł - informuje st. sierż. Jolanta Matejek z radomskiej policji.
Potem kryminalni ustalili tożsamość kierującego motocyklem i zatrzymali go w miejscu zamieszkania. 18-latek był trzeźwy, a powodem ucieczki przed patrolem policji był brak uprawnień do kierowania. Od mężczyzny pobrano krew do badań na zawartość środków odurzających w organizmie.
W piątek (22.09) 18-letni motocyklista usłyszał dwa zarzuty.
- Jeden za popełnione wykroczenia, a drugi za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i kara finansowa do 30 tys. zł Sąd zdecyduje o dalszym losie mężczyzny - podaje Matejek.














Napisz komentarz
Komentarze