Dorota Doda Rabczewska, piosenkarka, której kariera dogasa jak gwiazda na niebie, niewątpliwie wciąż pozostaje celebrytką i to dość rozchwytywaną. Na ściankach do pewnego czasu pojawiała się z pierścionkiem zaręczynowym, który otrzymała od Emila Haidara. Jednak jak wiadomo, w świecie mody i showbiznesu, nie ma miejsca na stałe (tym samym nudne) związki. W listopadzie przyznała więc, że z Emilem już się nie spotyka, a plany ślubne zostały przesunięte w czasie, aż do następnego, potencjalnego wybranka. Jak donosi tygodnik Twoje Imperium, zarówno w zerwaniu z podobno-alkoholikiem, jak i z ciągłym życiem w celebryckim światku można doszukiwać się powodów, dla których Doda stara się o pozwolenie na broń.
„Grunt to spokojny początek dnia. Pozwolenie na broń w drodze. Bo kobieta przez życie nie może iść całkiem sama.” - informuje sama celebrytka.
„Doda, jak każda kobieta, potrzebuje czuć się bezpiecznie. Broń na pewno daje takie poczucie.” - popiera decyzję agentka artystki, Monika Kordowicz.
Życze w takim razie powodzenia na trudnych i mozolnych testach psychologicznych.