Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 21 grudnia 2025 23:10
Reklama

Zbliżają się Mikołajki 2026. Ile kosztuje wynajęcie Świętego Mikołaja w Radomiu i regionie?

Uwielbiamy ten dzień, kojarzy nam się z radością, nadchodzącymi święta Bożego Narodzenia i oczywiści z... prezentami! Mikołajki kochają nie tylko maluchy, sentyment do nich czują też dorośli. Sprawdziliśmy ile kosztuje wynajęcie Świętego Mikołaja w Radomiu czy ogółem na Mazowszu?
Święty Mikołaj

Źródło: Pixabay

  • Ile kosztuje wizyta Świętego Mikołaja w domu? Tyle możemy zapłacić w Radomiu.
  • Na rynku działają firmy, rekrutujące i opłacające "Mikołajów". Kandydaci muszą spełniać określone wymogi.
  • Od 140 złotych do góry, czyli ile zarabia Święty Mikołaj za godzinę pracy?
  • Klienci mają niekiedy nietypowe życzenia - niektórych nie spełni nawet "gość z Laponii"!

Mikołajki coraz bliżej

Dzieci kochają Świętego Mikołaja. Charakterystyczny czerwony strój i czapka, dług, biała broda i oczywiście worek z różnymi prezentami (może czasem także z rózgą - dla tych mniej grzecznych) - te wszystkie atrybuty budzą sympatie, zresztą nie tylko u najmłodszych. Już 6 grudnia, a być może też bliżej Świąt Bożego Narodzenia Mikołajowie pojawią się na naszych ulicach, na różnych imprezach, kiermaszach, wydarzeniach, w trakcie których władze miast i gmin uruchamiają świąteczne iluminacje czy ozdoby. Jeśli chcemy wynająć Świętego Mikołaja, zaprosić go do naszego domu (oczywiście wcześniej przekazując mu prezenty do wręczenia) lub szkoły, przedszkola, na firmowe spotkanie, musimy liczyć się z kosztem. Ile trzeba zapłacić? 

Przed 6 grudnia przybywa zgłoszeń 

Rozmawialiśmy z radomskim "Mikołajem", na co dzień przedsiębiorcą, działającym w zupełnie innej branży niż świąteczno-rozrywkowa. Chciał pozostać anonimowy (nazwisko do wiadomości redakcji). Swoje usługi pod kątem 6 grudnia ogłosił w internecie. Koniec listopada i początek grudnia to dla niego intensywny czas, zbieranie zgłoszeń od rodziców, szkół, przedszkoli, potem organizowanie mikołajkowych wypraw. 

- Moja wizyta w domu prywatnym, u jednej rodziny z dziećmi, kosztuje 150 złotych. Nie jest to stawka za godzinę lecz za przyjazd w dane miejsce. Otrzymuję wcześniej prezenty, które rodzice lub np. dziadkowie kupili dla maluchów i później wręczam je dzieciom. Oczywiście inna cena obowiązuje większe grupy, np. w przedszkolach, bo tam spotykam się z większą ilością dzieci, stawka pozostaje do negocjacji - tłumaczy nasz rozmówca. Jak dodaje, nie pobiera dodatkowych opłat za dojazd do klientów w samym Radomiu czy do okolicznych gmin. 

Zobacz również: 

Niekoniecznie "pan z brzuszkiem"

Cennik jest zróżnicowany, w branży "mikołajkowej", o czym piszemy jeszcze poniżej, nie ma raczej sztywnych, ujednoliconych stawek. Jedna z naszych czytelniczek, mieszkająca w Radomiu, zapłaciła za wizytę Mikołaja u 26 maluchów stawkę 10 złotych za jedno dziecko. W tym przypadku nie była to grupa czy klasa z przedszkola/szkoły, lecz grono zaprzyjaźnionych ze sobą pociech. Wizyty szczególnego gościa spodziewają się w przeddzień Mikołajek. 

Usługi "mikołajowe" bardziej rozwinięte są obecnie w większych miastach, dotarliśmy na przykład do firmy w Warszawie, która - być może jako jedna z nielicznych w tej części Polski - profesjonalnie wybiera kandydatów na Mikołajów, później ich szkoli, zanim "wyjadą w teren". 

- Na co dzień firma zajmuje się też inną działalnością, Mikołajki to tylko sezonowe zajęcie. Ja osobiście wcielam się w Świętego Mikołaja od czternastu lat, natomiast od pięciu szkolę też innych. Trudno powiedzieć konkretnie, jakie osoby preferujemy - wiadomo, że łatwiej o to zajęcie dla panów powiedzmy w średnim wieku z "brzuszkiem", bo oni wyglądem przypominają Mikołajów (śmiech), ale są też młodsi, studenci. Nie ma jakichś sztywnych reguł - wspomina Grzegorz Wałkuski z warszwskiej firmy mikolaje.pl. Dla nich czas przed 6 grudnia i sam kulminacyjny dzień (w tym roku będzie to sobota), jest bardzo intensywny. Za pośrednictwem tej firmy można wynająć Mikołaja między innymi na imprezę, wizytę w szkole przy przedszkolu, dla dzieci pracowników firmy, na plenerowe wydarzenie czy np. do centrum handlowego.  

"Święty" musi spełniać wymogi

Mikołaja można też na przykład wynająć na firmowy wieczór do restauracji czy pubu lub nawet zaangażować do roznoszenia ulotek. Przykładowo - jeśli chcielibyśmy zaprosić "gościa z Laponii" do domu w centrum Warszawy (np. przy Alejach Jerozolimskich), 6 grudnia na pół godziny (np. od 15 do 15.30), trzeba za to zapłacić 259 złotych. Jeżeli do Mikołaja dołączy Śnieżynka - wtedy koszt wynosi 518 zł. Godzina wizyty obojga to już 560 zł. Inna przykładowa opcja - przyjazd Mikołaja do Grójca w tym samym dniu i o tej samej porze wiąże się z kosztem ponad 700 złotych.  

Na terenie całej Polski, a więc i w Radomiu działa firma Mikołaj Na Święta. Rekrutuje kandydatów, ci są jeszcze sprawdzani, czy w przeszłości nie byli karani, nie mieli konfliktów z prawem. W praktyce ludzie imający się tego zajęcia na co dzień też pracują z dziećmi, np. jako instruktorzy, animatorzy zabaw. Takim łatwiej jest nawiązać kontakt z maluchami. Bywa, że w trakcie rekrutacji prowadzący poproszą kandydata o odegranie jakiejś scenki. Trzeba więc posiadać, oprócz nieposzlakowanej opinii, także aktorskie zdolności. 

- Stawiamy na jakość, nie na ilość i bardzo ważna jest dla nas informacja zwrotna od klientów, którzy zamawiają Mikołaja do domu, przedszkola czy np. firmy - usłyszeliśmy w biurze tego przedsiębiorstwa. W tym przypadku wynajęcie Św. Mikołaja np. do domu prywatnego w Radomiu, gdzie mieszka rodzina z dwójką dzieci, kosztowałoby 435 złotych plus koszty dojazdu. Jeśli miejscem docelowym byłaby np. impreza firmowa dla kilkunastu czy 20 osób, cena wynosi ponad 300 złotych

Ile zarabiają Mikołajowie?

Analizując temat z drugiej strony, warto jeszcze dodać, ile zarabiają Mikołajowie, angażowani do wyjazdów w grudniu? Trudno nazywać to "stawkami rynkowymi", ale osoby z branży najczęściej wymieniają kwoty od 140 do 200 złotych za godzinę pracy, do tego mogą ewentualnie dochodzić premie, wszystko zależy od warunków jakie wynegocjuje z firmą, która go zatrudnia. 

Cennik zależy też od oczekiwań klientów. Życzenia są różne, zdarzają się nawet bardziej ekstrawaganckie. Jeden z panów zamawiających wizytę Mikołaja w domu był gotów zapłacić nawet około pięciu tysięcy złotych za to, żeby gość przyjechała na miejsce saniami. - Szkopuł w tym, że akurat w tym czasie w ogóle nie było śniegu. Bez względu na to, ile gotów był przeznaczyć pieniędzy, nie mogliśmy niestety spełnić tego życzenia - opowiada nam jedna z osób, pracująca w branży mikołajowej. 

Polecamy: 
Posłuchaj: 

Rozmowa Radia Rekord: Sylwia Potera, Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Radomiu, o przedświątecznych zakupach. 

Ankieta: Czy robisz zakupy w czasie akcji Black Friday?
Tak, uwielbiam tę akcję, jest dużo promocji!
11%   (6 głosów)
Tak, ale uważnie analizuję ceny i tak zwane okazje.
16%   (9 głosów)
Nie lubię tego dnia, handlowcy tylko czekają na to, aby nam "coś wcisnąć".
41%   (23 głosy)
Pierwszy raz słyszę o takim dniu, co to w ogóle znaczy?
9%   (5 głosów)
Oszczędzam każdy grosz, nie planuję dużych zakupów.
23%   (13 głosów)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama