W odpowiedzi na interpelację wiceprezydent, Marta Michalska-Wilk podkreśliła, że rozmowy w sprawie finansowania są na bardzo wczesnym etapie. – Chcemy zaciągnąć taki kredyt oddłużeniowy w wysokości 150 milionów złotych, ale dziś nie jesteśmy w stanie mówić o szczegółach, bo ich po prostu nie znamy. Czekamy na nie i chcemy być do tego przygotowani – wyjaśniła.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas której ostro skrytykowali działania władz miasta. Poseł Marek Suski ocenił sytuację jako dramatyczną. – Nasze szpitale bankrutują, nie przyjmują pacjentów, a Radomski Szpital Specjalistyczny, żeby nie zbankrutować, musi wziąć 150 milionów pożyczki – mówił.
Przewodniczący klubu radnych PiS, Artur Standowicz, zwracał uwagę, że zastrzyk finansowy nie rozwiązuje problemów systemowych szpitala. – Co roku dokładamy do szpitala niemałe pieniądze, ale one nie rozwiązują problemów – podkreślał.
Krytycznie wypowiedział się także senator Wojciech Skurkiewicz, który oceniał, że rosnące zadłużenie miasta będzie obciążeniem dla kolejnych pokoleń. Z kolei poseł Zbigniew Kuźmiuk zaznaczał, że PiS organizuje konferencje „przed szpitalami, w których bardzo wyraźnie brakuje pieniędzy”.
Na razie nie wiadomo, kiedy i na jakich zasadach miasto mogłoby zaciągnąć pożyczkę dla szpitala. Władze Radomia oczekują na szczegółowe oferty kredytowe, a polityczna dyskusja wokół przyszłości placówki z pewnością będzie kontynuowana.















Napisz komentarz
Komentarze