Michał Nowak
Po spadku z pierwszej ligi w poprzednim sezonie, koszykarze HydroTrucku Radom rozpoczęli przygotowania do nowej kampanii, którą spędzą na drugoligowym poziomie. - Nowe realia, jesteśmy w drugiej lidze. Jest to nowe wyzwanie dla nas - podkreśla Piotr Kardaś, prezes klubu, dla którego nie będzie jednak to jedyna rola w nowej kampanii, bo poprowadzi on też zespół jako pierwszy szkoleniowiec. - Doświadczenia trenerskiego mam sporo. Pracowałem z grupami młodzieżowymi, a także jako asystent w pierwszej lidze z Karolem Gutkowskim, czy w ekstraklasie z Wojtkiem Kamińskim i Robertem Witką. Traktuję to poważnie. W tym roku dojdzie mnóstwo obowiązków, bo praca będzie od rana do nocy. Ale to moja pasja i kontakt z chłopakami na boisku to sama przyjemność - przyznaje.
Drużyna HydroTrucku w sezonie 2025/26 będzie bardzo radomska. - I to mnie bardzo cieszy. W szerokim składzie mamy 18 zawodników, z czego 16 jest rodowitych radomian. Ponadto dwóch zawodników mieszka tu już na stałe: Alberto Garita to Włoch z polskim paszportem, a Maksym Miroszniczenko, nasz rozgrywający, był z nami już w pierwszej lidze w zeszłym sezonie, szkoli młodzież i wspiera organizację. Jesteśmy jedną wielką radomską drużyną - mówi trener-prezes.
HydroTruck zamierza korzystać z potencjału młodych zawodników szkolonych w Chorten Akademii Koszykówki HydroTruck Radom. - Współpraca z Akademią zawsze była solidna, ale teraz, w drugiej lidze, ci osiemnasto- i dziewiętnastolatkowie mogą dołączyć do szerokiego składu. Będą mieli kontakt z doświadczonymi zawodnikami, a to dla nich mega przygoda i doświadczenie. Od czerwca pracuję z naszą młodzieżą i jestem pod wrażeniem, jaką drogę przeszli przez te dwa i pół miesiąca. Myślę, że będą pociechą dla radomskich kibiców - podkreśla.
Już w czwartek drużyna rusza na 10-dniowy obóz do Garbatki-Letniska. - Będziemy tam całą Akademią i zespołem seniorów. Chcemy scalić środowisko koszykarskie. Będą wspólne treningi i wyjścia integracyjne - zaznacza Kardaś. Po powrocie z obozu zespół rozegra sparing z ŁKS-em Łódź, weźmie udział w Memoriale Karola Gutkowskiego (5-6 września w Radomiu) oraz w turnieju w Kielcach.
Wrócić na zaplecze Orlen Basket Ligi nie będzie łatwo. W drugiej lidze w czterech grupach łącznie wystąpi 64 zespoły, a awans wywalczy... tylko jedna ekipa. - Będzie to mega trudne zadanie, ale my nie mówimy o tym, że nie chcemy awansować. Będziemy walczyć w każdym meczu, ale decyzje co do dalszych kroków zapadną w grudniu. Będą zależały od wyników i sytuacji finansowo-organizacyjnej, bo dziś w pierwszej lidze trzeba mieć budżet rzędu 2,5-3 mln zł, by rywalizować - tłumaczy szkoleniowiec.
Wszystko wskazuje na to, że mecze ligowe w nowej kampanii koszykarze HydroTrucku będą rozgrywali w hali Zespołu Szkół Budowlanych przy ul. Kościuszki, a nie jak to pierwotnie planowano, w obiekcie MOSiR-u przy Narutowicza lub Uniwersytetu Radomskiego przy ul. Chrobrego. - Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że będziemy grać w hali "Budowlanki". My jako cała organizacja i też firma HydroTruck spróbujemy tą halę odświeżyć, doprowadzić do takiego stanu, że jak kibice przyjdą we wrześniu na memoriał Karola Gutkowskiego, to będą mocno zdziwieni, jak ta hala wygląda. Zresztą to hala bardzo historyczna dla radomskiej koszykówki, tu zdobywaliśmy medale mistrzostw Polski U18 czy U20. Świetnie się tu czujemy. Przy 500-600 widzach na trybunach, można tu stworzyć "radomskie piekło", w którym rywalom będzie się grało bardzo trudno - mówi Piotr Kardaś.
Rozgrywki koszykarskiej drugiej ligi w sezonie 2025/26 rozpoczną się w weekend 20/21 września.
Napisz komentarz
Komentarze