Sekretarz Młodych dla Wolności Adam Zielony podkreślił, że KPO był jednym z głównych punktów programowych poprzedniego rządu i miał stanowić istotne wsparcie dla gospodarki. Zwrócił jednak uwagę na — jak to określił — „patologiczne procedery” w przyznawaniu grantów z tej puli. Wskazał m.in. na przypadki finansowania zakupów luksusowych towarów, takich jak jachty czy specjalistyczne piwa, które – jego zdaniem – nie mają związku z realną odbudową gospodarki.
Ernest Glegoła z Konfederacji przypomniał, że w czasie pandemii wiele branż – w tym sektor hotelarski, gastronomiczny i cateringowy – zostało zamrożonych decyzjami rządu. Jak mówił, środki z KPO miały pomóc przedsiębiorcom stanąć na nogi po trudnym okresie, tymczasem trafiły „do wąskiej grupy sprytnych beneficjentów”, którzy wykorzystali je na luksusowe zakupy. W jego ocenie, obecny system dotacyjny faworyzuje umiejętność pozyskiwania grantów kosztem jakości oferowanych usług, co uderza w uczciwych przedsiębiorców.
Działacze Nowej Nadziei zapowiedzieli, że będą przyglądać się kolejnym ujawnianym przypadkom wykorzystania środków z KPO oraz domagać się większej przejrzystości w ich rozdysponowywaniu.















Napisz komentarz
Komentarze