W tym roku wydarzenia odbywały się aż na pięciu scenach – Park Kościuszki, fontanny, „Elektrownia”, Miejska Biblioteka Publiczna i Otwarta Wine Cafe – tam brzmiała muzyka i tętniło życie.
– To już trzecia edycja festiwalu Radom Music Camp, z roku na rok gromadzi on coraz większą publiczność – mówi Daniel Adamczyk, jeden z organizatorów wydarzenia. – Nie jest to przedsięwzięcie ukierunkowane na konkretny gatunek muzyczny, oscyluje zarówno w reggae, rocku, funky, jak i folku.
Piątkowy wieczór w Parku Kościuszki rozgrzali Myasta, Bum Bum Orkestar i Alicetea, a później w „Elektrowni” klimatyczne koncerty dali Michał Grabowski i Tomasz Makowiecki. Dzień zakończyło DJ-skie after party w Otwartej Wine Cafe.
Sobota zaczęła się od retro potańcówki z kapelami ludowymi przy fontannach. Potem przyszedł czas na taneczne i hip-hopowe brzmienia. Zagrali m.in. Lay D Funk & Nathan Williams oraz legenda polskiego rapu – Abradab. Wieczorem publiczność mogła jeszcze posłuchać Rubensa i Jana Majewskiego w „Elektrowni” oraz Chelsea w kameralnej atmosferze Otwarta Wine Cafe.
Nie zabrakło też atrakcji dla najmłodszych – Strefa KIDS w Parku Kościuszki zapełniła się małymi uczestnikami chętnymi do udziału w warsztatach artystycznych, kuglarskich, tanecznych i zabawach z animatorami.
Radom Music Camp 2025 został zorganizowany przez Stowarzyszenie Paczka Radomskich we współpracy z ,,Łaźnią’’, Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia”, Miejską Biblioteką Publiczną i Otwartą Wine Cafe. Festiwal współfinansowany był przez Gminę Miasta Radomia, a partnerem wydarzenia był Samorząd Województwa Mazowieckiego.
– W tym roku Radom Music Camp zorganizowano z rozmachem, bo w bardzo wielu miejscach miasta. Radom żyje kulturą, tańcem, muzyką. Bardzo cieszę się, że jako gmina mogliśmy dorzucić swoją cegiełkę, jesteśmy jednym z głównych organizatorów – mówi Łukasz Molenda, wiceprezydent Radomia.















Napisz komentarz
Komentarze