Dlaczego przy niektórych ulicach miasta druty telefoniczno-telegraficzne zwieszają się zbyt nizko do tego stopnia. że niewielkiego nawet wzrostu człowiek może swobodnie dostać ręką, jak naprzykład przy ul. Marjackiej około domów nr. nr. 7, 9, 11, 13 lub przy ul. Rwańskiej.
Nic też dziwnego, że druty te często są obrywane przez różnych wyrostków, ludzi niezdających sobie sprawy z czynów, lub też przypadkowo przez wjeżdżające do bram furmanki ładowne i. t. p. Należałoby zaradzić złemu. Wszak istnieje w Radomiu przy urzędzie pocztowym oddział techniczny!
Słowo nr 106, 5 maja 1923
Regulamin autobusów na postojach
W najbliższym czasie zostanie wydany regulamin, obowiązujący na miejscach postoju autobusów, dotyczący zachowania się na postojach właścicieli wozów, obsługi wozów, oraz pasażerów. Nad przestrzeganiem tych przepisów czuwać będzie na każdym postoju zawiadowca stacji, który w razie potrzeby, korzystać będzie z interwencji policji. Regulamin opracowany został przez Centralny Związek Właścicieli Autobusów w porozumieniu z władzami.
Słowo nr 109, 13 maja 1930
Cierpliwość Radomian
Cierpliwi są Radomianie, patrząc n. p. na porządki. jakie są na poczcie. Sądzę, że poczta w tak dużym mieście jak Radom, z oddziałem P.K.O. musi mieć urządzenie, umożliwiające ludziom pisanie czeków. przekazów, adresowanie posyłek i t. d. Tymczasem pulpity są, w pulpitach otwory na kałamarze też są, ale kałamarze bez atramentu i bez obsadki ze stalówką.
Jest stół, przy którym publiczność mogłaby pisać, gdyby przy nim było na czem usiąść i czemś napisać. Ale niestety, stół służy tylko do siedzenia, dla osób wymęczonych staniem w ogonkach, a ogonki w pewnych godzinach niedługo będą sięgać ulicy.
Słowo nr 110, 14 maja 1930
Wrzenie wśród bezrobotnych w Radomiu
W ubiegły poniedziałek, dn. 12 maja r.b. doszło znowu do poważnych demonstracyj bezrobotnych przed biurem P.U.P.P. w Radomiu. Tłum przekraczał liczbę 500 osób. Bezrobotni domagali się pracy przy robotach miejskich, popierając swoje argumenty kamieniami w stronę P. U. P. P. Wszczęli również burdy pomiędzy sobą. Do ewentualnych zajść nie dopuściła licznie skonsygnowana policja. P.U.P.P. przyrzekł delegacji, że będzie pilnował, by do robót miejskich byli przyjmowani tylko bezrobotni miejscowi.
Pisaliśmy już niejednokrotnie, że bezrobocie - zwłaszcza na tutejszym terenie - jest kwestją nadzwyczaj palącą i że obowiązkiem Zarządu Miasta jest wynaleźć corychlej lekarstwo na tę społeczną chorobę.
W samym Radomiu liczba bezrobotnych wynosi około 3.000 osób, z których część nie pobiera żadnych zasiłków. Jak katastrofalnym jest stan obecny, świadczą i następujące cyfry: suma zasiłków na całym terenie P.U.P.P. w Radomiu wynosi z górą 288 tys. złotych, podczas gdy składki ubezpieczeniowe wynoszą 73 tysiące zł.
Słowo nr 111, 15 maja 1930
Odsłonięcie pomnika legjonistów, poległych pod Pakosławiem
W dniu 15 b. m. odbędzie się w Pakosławiu (pow. iłżecki, woj. kieleckie) uroczystość odsłonięcia i poświęcenia pomnika poległych tam w dniu 19 maja 1915 r. legjonistów, należących do Legjonu Puławskiego. Poświęcenia dokona biskup polowy, ks. Gall. Przemówienia m. in. wygłoszą: Wojewoda kielecki, p. Jerzy Paciorkowski, przedstawiciel ziemi iłżeckiej, oraz przedstawiciele Związku Legjonistów Puławskich.
Następnie odbędzie się dekoracja krzyżami zasługi członków związku, poczem uroczystość zakończy śniadanie koleżeńskie.
Podobno sanacja usiłuje uroczystość tę, będącą m. in. przypomnieniem o naszem przymierzu z koalicją, wykorzystać dla swoich celów.
Słowo nr 112, 16 maja 1930
Źródło: Radomska Biblioteka Cyfrowa
Napisz komentarz
Komentarze