Niestety ulewny deszcz nad miastem spowodował, że część miasta była zupełnie nieprzejezdna. Godzina bardzo ulewnego deszczu wystarczyła, aby ulice i schody zamieniły się w rwące potoki. Część ulic zniknęła pod wodą. Woda - zresztą nie pierwszy raz - zalała również tunel na Grzecznarowskiego. Niestety w tunelu utknął autobus komunikacji miejskiej. Strażacy musieli ewakuować jego pasażerów, bo woda sięgała aż do połowy autobusu. Zalane zostało również skrzyżowanie Wałowa/Podwalna i Planty/Kościuszki, a także park na Plantach. W dodatku na ul. Planty woda podniosła asfalt. Namiot, który stoi przy szpitalu na ul Tochtermana został również przez deszcz przewrócony.
Strażacy i miejskie służby mieli pełne ręce roboty. Jak informuje dyżurny straży pożarnej w Radomiu, strażacy mieli ponad 50 interwencji. Działania w głównej mierze polegały na wypompowywaniu wody z zalanych obiektów.



































Napisz komentarz
Komentarze