ulewa

Pionki mocno ucierpiały po nocnej nawałnicy. Zalało przejazd pod wiaduktem u zbiegu Mickiewicza i Jana Pawła II

- Aktualnie mamy ponad 50 zgłoszeń - informuje kpt. Ewelina Borcuch , rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu. Strażacy m.in wypompowują wodę i usuwają powalone drzewa.

Drugi dzień ulewnego deszczu i sytuacja się powtarza. Tunel na al. Grzecznarowsiego jest nieprzejezdny. Część ulic również została podtopiona.

Zalane i nieprzejezdne ulice, podtopione samochody, garaże, piwnice i uszkodzony asfalt. W tunelu na al. Grzecznarowskiego utknął autobus z pasażerami. Potrzebna była ewakuacja. To skutki piątkowej nawałnicy, która przeszła nad Radomiem. Straż i służby miejskie miały pełne ręce roboty. Strażacy interweniowali ponad 50 razy.

Kilkanaście interwencji otrzymali radomscy strażacy pu ulewie i burzy, które w piątek 16 czerwca przeszła nad Radomiem.

Tegoroczna wiosenna aura nie oszczędza rolników. Najpierw przymrozki, które zniszczyły część upraw, potem ulewne deszcze, po których pola w wielu miejscowościach stały w wodzie. Do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego spływają kolejne wnioski o powołanie komisji szacujących straty.

Wczorajsza ulewa, która przeszła nad Radomiem i regionem, spowodowała wiele zniszczeń; mieszkańcy z niepokojem patrzyli na całą sytuację. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy i do tej pory usuwają skutki podtopień.

Obfita - choć krótka - ulewa przeszła nad Radomiem. Zalana była al. Grzecznarowskiego. Straż pożarna przyjęła kilkadziesiąt zgłoszeń o podtopieniach.