Spotkanie opłatkowe odbyło się w Kamienicy Deskurów. Wzięli w nim udział samotni i ubodzy mieszkańcy Radomia oraz podopieczni Caritas Diecezji Radomskiej.
- Takie spotkania są bardzo potrzebne, bo jesteśmy jedną wielką społecznością naszego miasta i bardzo się cieszę, że w tym przedświątecznym czasie nikt z Radomia nie będzie po prostu sam. To taki wyraz wzajemnej życzliwości i że ten nowy 2025 rok będzie dla tych osób nadzieją na lepsze jutro - mówi Marta Michalska-Wilk, wiceprezydent Radomia.
Na stołach pojawiły się tradycyjne potrawy wigilijne. Nie brakowało też życzeń.
- Przede wszystkim życzenia radości, pełne miłości, dobra, szacunku wzajemnego do ludzi, którzy tu przychodzą, bo to spotkanie mamy z życzliwości, miłości do drugiego człowieka. Chcemy, aby nikt nie czuł się samotny w te święta, dać namiastkę domu ludziom, którzy są samotni, bezdomni i ubodzy, których nie stać na przygotowanie takiego posiłku - mówi ks. Damian Drabikowski, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej.
Wigilia nie odbyłaby się, gdyby nie pomoc i zaangażowanie wolontariuszy.
- Ja od ludzi też dostałam dużo pomocy. Nawet teraz jak miałam rękę złamaną, to mi sąsiedzi bardzo pomagali. No i wychodzę z tego założenia, że po prostu trzeba pomagać, a dobro nam wróci - tłumaczy Maria Kowalska, wolontariuszka Caritas Diecezji Radomskiej.
Po spotkaniu wszyscy goście otrzymali paczki na święta z artykułami spożywczymi, a harcerze przekazali symboliczne światło pokoju.















Napisz komentarz
Komentarze