Wigilia radomskiego środowiska piłkarskiego

Uroczyste spotkanie wigilijne odbyło się w hotelu Aviator. Pojawiło się na nim wielu przedstawicieli futbolu z regionu radomskiego, a modlitwę odmówił ksiądz Edward Mosioł, kapelan radomskiego środowiska piłkarskiego.

Spotkanie tradycyjnie było okazją do podsumowań. - Wydaje mi się, że to był bardzo dobry rok dla piłkarstwa Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, dla radomskich klubów. Oczywiście patrzymy poprzez pryzmat rozgrywek centralnych i tutaj trzeba powiedzieć, że rozgrywki męskie i kobiece mają się dobrze. Oczywiście takim motorem napędowym jest Radomiak, który sobie w tym sezonie radzi ze zmiennym szczęściem. Myślę, że potencjał klubu i zawodników jest na dużo wyższe miejsce niż dzisiaj zajmują, ale wierzę, że będzie dobrze. Natomiast oczywiście też patrzymy na niższe klasy rozrywkowe, jak i również na obiekty sportowe, które cały czas pięknieją i pokazują, że radomska piłka ma się dobrze - podkreślał Sławomir Pietrzyk, prezes Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej, który niegdyś był szefem Radomskiego OZPN.

Mijający rok podsumował też obecny prezes ROZPN, Kamil Witkowski. - Przede wszystkim mamy najwyższą klasę rozgrywkową w której występuje Radomiak, za którego wszyscy trzymamy kciuki, żeby sobie spokojnie w tej Ekstraklasie grał. Oczywiście mamy szczebel centralny, Broń Radom w trzeciej lidze. Mamy też kluby w czwartej czy piątej lidze mazowieckiej, są silne ligi na niższych szczeblach. Łącznie ponad 70 zespołów seniorskich - mówił Witkowski, który zwrócił też uwagę na szkolenie młodych talentów. W okręgu działa ponad 30 klubów młodzieżowych. Ponadto jest też piłka kobieca. - Trzymamy kciuki za to, żeby Sportowa Czwórka wróciła na szczebel ekstraklasy, gdzie była jeszcze niedawno. Zamłynie Kombud gra w trzeciej lidze - zaznaczył Witkowski. W całej radomskiej rodzinie piłkarskiej jest ponad 100 klubów. - Okręg jest bardzo silny i cały czas się dobrze rozwija. Moim marzeniem jest, żeby radomska Broń awansowała do drugiej ligi, bo uważam, że Radom zasługuje na drugi klub na szczeblu wyższym niż trzecioligowy - dodał.

Sławomir Pietrzyk, w przyszłym roku będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisko szefa MZPN. Podczas spotkania opłatkowego zaproponował zebranym, aby podpisali z nim kontrakt na mazowiecką piłkę. - Tych celów i marzeń jest sporo. Najważniejsze, żebyśmy dalej mogli wspólnie na Mazowszu rozwijać piłkę, żebyśmy szli w jednym kierunku jako środowisko piłkarskie. Nasz MZPN jest jednym z największych i najprężniej działających związków w Polsce. Tak, rzeczywiście kilka tygodni temu ogłosiłem, że będę ubiegał się o kolejną kadencję na stanowisko prezesa Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Z pewnością czeka dużo pracy, ale pracy się nie boję, a przez prawie cztery lata odwiedziłem wiele klubów, wielu prezesów i samorządowców, więc wiem tak naprawdę co powinniśmy zrobić w kolejnej kadencji - zaznaczył Pietrzyk i zwrócił się do działaczy: - Chciałbym abyśmy wspólnie przez kolejne lata budowali mocną mazowiecką piłkę nożną. Dlatego zobowiązuję się wypełnić ten kontrakt w stu procentach. Tak, jak zaufaliście mi dziesięć lat temu i cztery lata temu, tak proszę was o zaufanie w 2025 roku - powiedział.

We wspomnianym kontrakcie znalazło się pięć punktów: "Szkolenia dla każdego, na wyciągnięcie ręki; Deregulacja regulaminu rozgrywek; Stabilny rozwój i porozumienie w mazowieckiej piłce nożnej; Zwiększenie środków na rozwój futsalu i piłki kobiecej; Związek reprezentujący całe Mazowsze".