Jak zapowiada KęKę, to będzie największy koncert solowy w jego dotychczasowej karierze. Po trzech latach raper pojawi się na scenie w swoim rodzinnym mieście, czyli Radomiu. Powrót robi z hukiem, bo hala Radomskiego Centrum Sportu, czyli ponad 5 tys. miejsc, wyprzedała się w 90 minut. Chociaż raper w mediach społecznościowych puścił oko do swoich fanów i uspokoił. - Bądźcie czujni - będzie kolejna szansa… - czytamy.
I tak jak zapowiedział, tak zrobił - artysta ogłosił drugą datę, dzień po pierwszym koncercie. Sprzedaż ma ruszyć we wtorek, 3 grudnia o godz. 16. - Mam nadzieję, że teraz wszyscy się pomieszczą - pisze na swoim Instagramie KęKę.
Pierwszy koncert odbędzie się 25 kwietnia przyszłego roku i będzie świętowaniem wszystkich rocznic na raz, czyli tzw. "Wszystkoleciem". - 23 lata od pierwszego występu, 11-lecie „Takich Rzeczy”, 10-lecie „Nowych Rzeczy”, zaległe 40-lecie moich narodzin. Będziemy obchodzić wszystkie „lecia” jakie tylko mam - zapowiada KęKę.
KęKę, czyli Piotr Siara swoją karierę zaczął w radomskim podziemiu w 2001 r. Od 2013 r. związany był z wytwórnią Prosto, w której wydał dwie płyty "Takie rzeczy" i "Nowe rzeczy". Obie z nich przyniosły mu duży sukces sprzedażowy. Pierwszy krążek zdobył platynę, drugi potrójną platynę.
W 2016 r. KęKę utworzył własną wytwórnię Takie Rzeczy Label, w której wydał już cztery albumy studyjne. Pierwszy krążek wydany we własnej wytwórni, czyli "Trzecie Rzeczy" tuż po wyjściu pokrył się podwójną platyną.
















Napisz komentarz
Komentarze