Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 04:39
Reklama

Radomiak Radom zremisował z Piastem Gliwice

Radomiak Radom w 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy zmierzył się u siebie z Piastem Gliwice. "Zieloni" zremisowali to spotkanie 1:1.
Radomiak Radom zremisował z Piastem Gliwice

Źródło: fot. cozadzien.pl / Piotr Nowakowski

Radomiak Radom w ostatni wtorek odpadł z Pucharu Polski po porażce 0:3 ze Śląskiem Wrocław, natomiast Piast w 1/16 finału Pucharu Tysiąca Drużyn pokonał po dogrywce Arkę Gdynia. Podopieczni Aleksandara Vukovicia prezentują się w tym sezonie lepiej od radomian. Drużyna ze Śląska znajduje się wyżej w tabeli i zgromadziła o 7 punktów więcej niż piłkarze Bruno Baltazara. 

Przez pierwsze minuty tego starcia oba zespoły nie mogli skonstruować groźnej akcji. Grę radomian i Piasta cechowała na początku duża niedokładność. RKS mógł objąć prowadzenie za sprawą Paulo Henrique, który niecelnie uderzył głową i przez pierwszy kwadrans było to jedyne niebezpieczeństwo pod bramką Frantiska Placha. Później na strzał z dystansu zdecydował się Michał Chrapek, ale jego próba zakończyła się niepowodzeniem. W dobrej sytuacji znalazł się Joao Peglow, który po podaniu z głębi pola nie poradził sobie z ostatnim stoperem gości. Kolejną klarowną okazję miał Henrique. Zamykał on dośrodkowanie Grzesika, aczkolwiek nieczysto trafił w futbolówkę. Gospodarze centorwali coraz częściej czego efektem był m.in. rzut rożny, po którym Michał Kaput przymierzył nad poprzeczką. Pod koniec pierwszej części gry świetną szansę na pierwszego gola w tym meczu miał Peglow, który w sytuacji sam na sam nie poradził sobie z golkiperem Piasta. Chwilę później wcześniej wspomniany brazylijski skrzydłowy wypuścił Leonardo Rochę, a ten z ostrego kąta trafił w nogi Igora Drapińskiego. Młody obrońca niefortunnie skierował futbolówkę do siatki i RKS objął prowadzenie. 

Na początku drugiej połowy gliwiczanie mogli wyrównać za sprawą złego przyjęcia Macieja Kikolskiego. Na szczęście dla przyjezdnych Miłosz Szczepański nie skorzystał z tego prezentu i skończyło się tylko na strachu. Następnie to Radomiak spróbował podwyższyć rezultat. Leonardo Rocha uderzył zza pola karnego, ale po rykoszecie piłka wylądowała obok słupka. Pierwszą żółtą kartkę w tym spotkaniu obejrzał Jan Grzesik. Goście potrzebowali niewiele ponad 15. minut na to by wyrównać. Po zamieszaniu w "szesnastce" Radomiaka do piłki dopadł Jakub Czerwiński, który uderzył po przekątnej w prawy róg bramki. Szansę na objęcie prowadzenia miał Piast, ale Szczepański strzelił niecelnie. To przyjezdni wykazywali większą chęć atakowania i zdobycia kolejnej bramki. Kapitalną interwencją przy próbie Szczepana Muchy wykazał się Kikolski. Ostatecznie ta rywalizacja skończyła się wynikiem 1:1. Dla radomian to pierwszy remis w tym sezonie. 

Aktualnie "Zieloni" sklasyfikowani są na  13. pozycji w stawce z dorobkiem 13. "oczek". Kolejne spotkanie Radomiak rozegra już w najbliższy piątek (8 listopada) na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Początek o godz. 20:30

Radomiak Radom - Piast Gliwice 1:1 (1:0)
Bramki:
Drapiński (gol samobójczy) 45' - Jakub Czerwiński 61'.

Radomiak: Kikolski - Ouattara, Mammadov, Rossi, Henrique - Jordao (Ramos 80'), Kaput - Grzesik (Vagner 70'), Alves, Peglow (Leandro 80') - Rocha.
Piast: Plach - Pyrka, Munoz, Czerwiński, Drapiński - Szczepański (Mucha 75'), Chrapek (Karbowy 87'), Tomasiewicz, Rosołek - Leśniak (Kądzior 63') - Katsantonis (Piasecki 63').

Żółte kartki: Grzesik - Munoz.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama