Radomiak po spektakularnej wygranej z Koroną Kielce poszedł za ciosem i wyeliminował Górnika Zabrze z Pucharu Polski. W ostatniej serii gier PKO BP Ekstraklasy podopieczni Bruno Baltazara zmierzyli się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Na Dolnym Śląsku radomianie przegrali to spotkanie w ostatnich minutach. RKS zajmuje 13. pozycję w tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów. Radomski zespół nie rozegrał jeszcze zaległego pojedynku ze Śląskiem Wrocław. "Zieloni" przystąpią do spotkania z Rakowem bez podstawowego stopera, Mateusza Cichockiego, który w ostatnim ligowym meczu zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Podobnej kontuzji doznał Mikołaj Molendowski występujący regularnie w zespole rezerw. Przed nadchodzącym starciem zagrożeni pauzą za żółte kartki są Leandro, Raphael Rossi oraz Bruno Jordao.
Raków Częstochowa znajduje się w znacznie lepszej sytuacji od radomian. Zawodnicy prowadzeni przez Marka Papszuna co prawda odpadli w 1/32 finału krajowego pucharu, ale w ekstraklasie częstochowianie znajdują się na trzecim miejscu w stawce z 20. "oczkami" na koncie. Drużyna spod Jasnej Góry nie przegrała jeszcze ligowego wyjazdu co jest złą informacją dla Radomiaka. W meczu z zespołem z województwa mazowieckiego pauzować będzie Jonatan Braut Brunes, a zagrożony jest Gustav Berggren. Ostatnie spotkanie obu drużyn przy Struga 63 zakończyło się wygraną gospodarzy 2:1.
Początek meczu 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiak - Raków odbędzie się już w najbliższą sobotę (5 października) o godz. 14:45. Arbitrem tego pojedynku będzie sędzia Jarosław Przybył. Wóz VAR obsługiwać będą Wojciech Myć i Adam Kupsik.
















Napisz komentarz
Komentarze