Oszuści dzwonią do starszych osób podszywając się pod prawdziwych funkcjonariuszy policji. Podczas rozmowy potrafią być bardzo przekonujący, wprowadzając w błąd swoje ofiary sugerując, że prowadzą policyjną akcję, która zmierza do zatrzymania przestępców. Każą wykonywać polecenia np. wydania pieniędzy, jeśli mamy gotówkę w domu, bądź pójścia do banku i wypłaty oszczędności, dzięki czemu uda się zatrzymać sprawców na gorącym uczynku i uratować nasze pieniądze. Często oszuści podszywając się za policjantów kontaktują się także z seniorami w sprawie rzekomego wypadku spowodowanego przez członka rodziny seniora. Wtedy proszą o przekazanie gotówki w celu załatwienia formalności, które pomogą uniknąć konsekwencji w związku ze spowodowaniem zdarzenia drogowego.
Tym razem oszust podając się za policjanta poinformował seniorkę z Radomia, że jej oszczędności mogą paść łupem przestępcy. Aby nie stracić swoich pieniędzy musi przekazać je funkcjonariuszom. Starsza kobieta zapakowała w reklamówkę wszystkie swoje oszczędności, które miała w domu i zgodnie z instrukcjami oszusta wyrzuciła je przez okno. W ten sposób straciła kilka tysięcy złotych.
- Przestępcy mają wiele pomysłów i sposobów aby oszukać niewinnych ludzi i wyłudzić od nich pieniądze. Dlatego też zachowajmy czujność, a każda tego typu sytuacja niech wzbudzi naszą podejrzliwość. Zakończmy rozmowę i natychmiast poinformujmy o tym policję - mówi Justyna Jaśkiewicz z radomskiej policji. - Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie dzwonią prosząc o przekazanie pieniędzy. Jeśli ktoś dzwoni i prosi o przekazanie pieniędzy z pewnością jest to próba oszustwa.















Napisz komentarz
Komentarze