W środę, 29 listopada policjanci z radomskiej drogówki na ulicy Energetyków w Radomiu zwrócili uwagę na pojazd marki Honda. Kierujący przekroczył dozwoloną prędkość i nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mundurowi zatrzymali auto do kontroli, za którego kierownicą siedział 35-letni mieszkaniec Radomia. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, natomiast jest poszukiwany. Miał być doprowadzony do zakładu karnego, mógł on jednak wpłacić grzywnę na konto wskazane przez sąd i skorzystał z tej możliwości. Zapłacił zasądzoną grzywnę, ale na tym policyjna interwencja się nie zakończyła.
- Dodatkowo podczas kontroli auta policjanci zabezpieczyli woreczek foliowy z zapięciem strunowym z zawartością białego proszku. Jak się okazało zatrzymany miał amfetaminę. Z uwagi na podejrzenie, że mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem środków odurzających pobrano od niego krew do badań - mówi Justyna Jaśkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
35-latek trafił do policyjnej celi. Odpowie nie tylko za popełnione wykroczenia i kierowanie bez uprawnień. Przedstawiono mu zarzut posiadania środków odurzających. Jeśli badania laboratoryjne to potwierdzą, to odpowie również za kierowanie pojazdem pod ich wpływem.















Napisz komentarz
Komentarze