Goście do Radomia przyjechali z zamiarem przełamania fatalnej serii, bowiem jako jedyni w PKO Ekstraklasie na obcych boiskach nie zasmakowali zwycięstwa! Za to aż siedem z 10 takich pojedynków kończyło się remisami podopiecznych Maciej Stolarczyka. Przed pierwszym gwizdkiem arbitra Jarosława Przybyła, trenerzy obu ekip mieli obawy. Mariusz Lewandowski, a więc szkoleniowiec Radomiaka musiał dokonać wymuszonej zmiany w formacji defensywnej (najlepszej w 2023 roku w ekstraklasie), bowiem za żółte kartki pauzował Raphael Rossi. Z kolei goście wciąż nie mogli skorzystać z usług kontuzjowanego, bramkostrzelnego - Marca Guala.
Zielonych w roli kapitana wyprowadził Mateusz Cichocki, dla którego był to pierwszy występ w rundzie wiosennej. Zarówno on, jak i formacja defensywna w 1. połowie nie pozwoli rywalom na stworzenie bramkowej sytuacji. Zupełnie inaczej było pod bramką Zlatana Alomerovića. To właśnie Serb został bohaterem tej części, gdy pod koniec, dwukrotnie znakomicie interweniował. Najpierw na słupek sparował piłkę po strzale Leonardo Rochy, by jeszcze lepiej zachować się przy dobitce Dawida Abramowicza. Golkiper w zasadzie leżąc, na róg wybił mocno uderzoną przez obrońcę futbolówkę!
Po zmianie stron, to rywale częściej byli w posiadaniu piłki i to gospodarze mogli mówić o szczęściu. W 67 minucie w polu karnym Zielonych znalazł się Taras Romanczuk, ale piłka po jego strzale trafiła w znajdującego się w świetle bramki Jesusa Imaza… Pod koniec meczu szkoleniowcy zaczęli dokonywać zmian w składach, ale te nie przyniosły spodziewanych efektów i pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem.
Radomiak Radom – Jagiellonia Białystok 0:0
Radomiak: 1. Gabriel Kobylak - 14. Damian Jakubik, 16. Mateusz Cichocki, 92. Mike Cestor, 33. Dawid Abramowicz - 7. Lisandro Semedo, 88. Francisco Ramos, 10. Roberto Alves, 80. Berto Cayarga, 20. Luís Machado - 17. Leonardo Rocha (82, 19. Jean Franco Sarmiento).
Jagiellonia: 1. Zlatan Alomerović - 3. Dušan Stojinović, 4. Israel Puerto, 72. Mateusz Skrzypczak, 36. Jakub Lewicki - 18. Tomasz Kupisz, 6. Taras Romanczuk, 8. Nené, 11. Jesús Imaz, 27. Bartłomiej Wdowik (69, 34. Maciej Bortniczuk) - 9. Bartosz Bida (77, 14. Tomáš Přikryl).
Napisz komentarz
Komentarze