Wtorkowa Poranna Rozmowa rozpoczęła się od tematu kontroli CBA w spółkach ENEA oraz ENEA Nowa Energia, o której donosiła kilka dni temu Wirtualna Polska. Czy Konrad Frysztak podziela zdanie Andrzeja Kosztowniaka, że są to jedynie działania kontrolne? - CBA sprawdza umowy i podstawy ich zawierania. Ja bym chciał zapytać, dlaczego tak późno? Pytania o jasność i etykę podejmowanych decyzji w przestrzeni publicznej zadawałem już kilka lat temu i nadal odpowiedzi na nie nie otrzymałem - stwierdził poseł Platformy Obywatelskiej.
- Czy pan może tryumfować w tej sytuacji? Pamiętamy, że spółka ENEA Nowa Energia pozwała pana do sądu i ten pozew został oddalony, domagał się pan odpowiedzi, których nie uzyskał, dotychczasowy prezes stracił stanowisko - stwierdził Łukasz Kościelniak, prowadzący rozmowę. - Jestem daleki od tego, nie mam poczucia, że udała mi się jakaś wendetta. Mamy spółke skarbu państwa powołaną do tego, żeby wytwarzać czystą, zieloną energię. Nie wiadomo, ile jej wytworzono, spółka lawiruje, mówi, że ma jakieś umowy, że będzie działać, ale nic konkretnego się nie dzieje. Do tego mnóstwo znajomych zainstalowanych w tej spółce, którzy zarabiają ogromne pieniądze - skomentował Frysztak.
Zawsze można robić więcej
Kościelniak zapytał gościa o komentarz do ostatnich doniesień RMF FM w sprawie aktywności przewodniczących podkomisji sejmowych. Według nich, Konrad Frysztak jako przewodniczący podkomisji stałej do spraw funkcjonowania zarządzania kryzysowego, która powstała w maju 2021 r. zwołał jej posiedzenie 4 razy. Czy w związku z tym, ma sobie coś do zarzucenia?
- Jak każdy przewodniczący, poseł i człowiek, pewnie chciałoby się zrobić więcej, ale nie zawsze są ku temu możliwości. Komisja główna, czyli Komisja Spraw Wewnętrznych i Administracji, w której działam, spotkała się blisko 200 razy, przez co działalność podkomisji była ograniczona - odpowiedział Frysztak.
Dodał, że cieszy się z tego, że zmieniło się nastawienie pracowników i kancelarii Sejmu do tego, by częściej zwoływać podkomisje. - Zawsze mieliśmy problem z godziną, z salą, ale przyjęliśmy ambitny plan prac i mamy działania do wykonania - zapewnił Frysztak.
Prowadzący przypomniał również słowa posła Tomasza Siemoniaka, który na antenie RMF FM zapewnił, że władze klubu będą rozmawiać w sprawie aktywności przewodniczących podkomisji m.in. z Konradem Frysztakiem. - Zostaliśmy przez pana przewodniczącego klubu Borysa Budkę poproszeni o zwiększenie działań i to nastąpiło, i będzie następować w najbliższym tygodniu - powiedział Frysztak.
Opóźnienie S12
Konrad Frysztak krytykuje Prawo i Sprawiedliwość za realizację budowy drogi S12. - Jeśli przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. budowy S12, Andrzej Kosztowniak, otwierając posiedzenie mówi, że mamy przyspieszenie i w zestawieniu slajdów ostatnia czynność wykonano w 2021 r. to jakie mamy przyspieszenie? To nie przypadek, że posłowi Kosztowniakowi na antenie myli się 2023 r. z 2030 r., bo w 2023 r. ta inwestycja miała zostać oddana do użytku - mówi poseł PO.
Dodał, że kiedy Platforma Obywatelska rządziła w naszym kraju to w ciągu dwóch kadencji powstała obwodnica zachodnia w trasie S7. - Wtedy PiS mówił, że to opóźnienie, że to działanie niegodne itd. Oni przez 15 lat chcą budować jedną trasę - dodał.
Prowadzący zapytał czy w razie wygranej w wyborach, Platformie Obywatelskiej uda się przyspieszyć realizację inwestycji? - Oczywiście, że zrobimy wszystko, by to zrobić. Nie może być tak, że poseł Kosztowniak mówi, że jest przyspieszenie, bo droga została zapisana w dokumencie strategicznym, skoro zostało to samo zrobione w 2015 r. z wykonaniem do 2023 r. Ci ludzie się nie nadają, muszą odejść, bo jedyne co ich interesuje to to, żeby ta droga jak najdłużej powstała, bo może ktoś kupi lub sprzeda kolejną działeczkę. Na terenie gminy Kowala czy Zwoleń ludzie nie mogą budować domów, samorządowcy odmawiają im wydania warunków zabudowy, bo nie ma wyznaczonego wariantu przebiegu nowej trasy - mówił Frysztak.
Drogie Mieszkanie+
Na koniec poruszono wątek wzrostu czynszu za mieszkania przy ul. Tytoniowej, które powstały w ramach Programu+. - W innych miastach też występuje ten problem. Można powiedzieć, że mieszkańcy wiedzieli co podpisują i wiedzieli, że będzie waloryzacja, ale kto mógł przewidzieć taką inflację poza Mateuszem Morawieckim? Nie może być tak, że stawka ceny metra kwadratowego wynajmu jest wyższa niż to, co można wynająć na rynku prywatnym. Dziś jest tak, że młodych ludzi nie stać na utrzymanie tych mieszkań - powiedział poseł.
Konrad Frysztak zapowiedział, że w poniedziałek, 20 lutego o godz. 17 wraz z dwójką posłów Platformy Obywatelskiej w IV LO im. Tytusa Chałubińskiego spotka się z mieszkańcami bloków przy ul. Tytoniowej. - Chcemy porozmawiać o ich problemach, o tym, ile płacą, jakie są ich zastrzeżenia, co do umów, a my dalej będzie kontynuować nasze działania i kontrole - zapewnia Frysztak.















Napisz komentarz
Komentarze