Ujednostajnienie temperatury w wagonach
Ostatnio radomska dyrekcja kolej wydała zarządzenie funkcjonarjuszom kolejowym zmierzające przez odpowiednie szkolenie personelu technicznego do wprowadzenia podczas zimy ujednostajnionej temperatury w wagonach. Zarządzenie to zostało wywołane koniecznością, gdyż do niedawna personel obsługujący instalację ogrzewania nie przestrzegał równej temperatury.
Ziemia Radomska nr 5, 8 stycznia 19312
***
Nowa apteka
W najbliższych dniach otwarta zostanie w Radomiu przy ul. Traugutta 40 nowa apteka będąca szóstą z kolei apteką w Radomiu. Otwarcie tej apteki będzie znacznem udogodnieniem dla mieszkańców ulicy Traugutta i przyległych arterji.
Ziemia Radomska nr 10, 13 stycznia 1933
***
Bluźnierstwo
Zamieszkały przy ulicy Młodzianowskiej nr. 27 p. Stanisław Szczęk zameldował w komisarjacie P.P., że w listopadzie z. r. Roman Lubieński, jego sąsiad z tego domu w czasie kłótni ze swoją matką bluźnił przeciwko Bogu i Matce Boskiej. Tenże Roman Lubieński mieszkający wraz z matką, od dłuższego czasu maltretuje ją i pod groźbą uderzenia i pobicia wymusza od niej pieniądze na wódkę.
Biedna kobieta wczoraj opowiedziała o swej martyrologji, skarżąc się na syna w komisarjacie P.P.
Ziemia Radomska nr 6, 8 stycznia 1935
***
„Piotrówka” Ze skarbnicy pamiątek przeszłości Radomia
Słyszałem, że w chwili obecnej ważą się losy „Piotrówki”, że mają być rozparcelowane tereny po byłej garbarni Wickenhagena i, że w związku z tem „Piotrówkę” może spotkać smutny los. Zostanie ona może poszatkowana na parcele budowlane, zabudowana i w niedługim czasie nie zostanie po niej nawet śladu, a przyszłe pokolenia nie będą nawet wiedziały, że w Radomiu istniała jakaś „Piotrówka”.
(…) Na terenie byłej garbarni Wickenhagena znajduje się usypane wzgórze, grodzisko przedhistoryczne. Powierzchnia jego wynosi około 3 morgów 79 prętów, a wysokość pionowa około 8,50 metra. W XVI wieku twierdzono, że na niej stał dawniej zamek, a w XVII wieku nazywano ją „mons quodam arcis” t. j. góra niegdyś zamkowa, następnie zaś „mons S. Petri”, która to nazwa utrzymała się do dnia dzisiejszego „Piotrówka”.
Pierwotny Stary Radom rozpościerał się koło usypanego wzgórza na którym był zameczek, dwór królewski (domus Regalis) postawiony z drzewa w czasach przedhistorycznych. Po zaprowadzeniu wiary chrześcijańskiej, stanął na tem miejscu najdawniejszy w Radomiu kościół drewniany pod wezwaniem Św. Piotra, a wokoło niego był cmentarz grzebalny, na którym chowano ciała zmarłych ze Starego i Nowego Radomia.Radomianie jeszcze do chwili obecnej powtarzają przysłowie „iść na Piotrówkę” gdy kogoś Stwórca odwoła do życia wiecznego, lepszego...
(…) Grodzisko, jakim jest Piotrówka, należy do rzadkich, a nader cennych dla Radomia. Gdyby zostały przeprowadzone dokładne badania, może udałoby się ustalić ciągłość historyczną dziejów Radomia, począwszy od epoki bronzowej, aż do czasów dzisiejszych. Byłoby więc niesprawiedliwością wobec dziejów kultury naszej i wobec współczesnego poglądu na konserwację zabytków, gdyby wzgórze Piotrówka przestało istnieć, lub straciło choć cośkolwiek ze swego stanu dzisiejszego.
Powinno być ono z całym pietyzmem przechowane dla potomności, otoczone troskliwą opieką Miasta i społeczeństwa Radomskiego przez wydzielenie i zajęcie go na teren parkowy dla rozrastającej się obecnie fabrycznej dzielnicy.
Terenów takich mamy mało, należy więc o nich zawczasu pomyśleć, tembardziej, że dzielnica ta, z punktu widzenia zagadnień urbanistycznych, powinna mieć rezerwaty powietrza dla wytchnienia mieszkańców od dymu, wyziewów i hałasu kominów i zakładów fabrycznych. Osuszenie dzielnicy przez regulację rzeczki Mlecznej zostało już zapoczątkowane.
Sz. P.
Ziemia Radomska nr 5, 6 stycznia 1935














Napisz komentarz
Komentarze