Pożar wybuchł w poniedziałek, 9 stycznia po godz. 14 przy ul. Sportowej. Z mieszkania ewakuowano 44-letniego mężczyznę poruszającego się na wózku inwalidzkim. Mimo podjętej reanimacji, nie udało się go uratować. Lekarz stwierdził zgon.
Inni lokatorzy sami opuścili mieszkania. Pożar gasiło pięć zastępów straży pożarnej.
Przyczynę pożaru bada policja we współpracy z prokuraturą.














Napisz komentarz
Komentarze