Dużo zmian kadrowych miało miejsce podczas letniego okresu transferowego w Przysusze. Z klubu odszedł m.in. najlepszy strzelec Przemysław Śliwiński, czy Michał Bojek. Do klubu prowadzonego przez Łukasza Wiśnika dołączyło kilku zawodników – głównie z regionu – i fani liczyli, że ci godnie ich zastąpią. Oczekiwania w Przysusze były duże, zwłaszcza że w poprzednim sezonie Oskar okazał się słabszy jedynie od MKS-u Piaseczno.
Tymczasem po pierwszej połowie kibice mogli czuć duże rozczarowanie. Gospodarze zupełnie zostali zdominowani przez rywali z Troszyna i przegrywali 0:3! Najpierw błąd popełnił golkiper Oskara przepuszczając uderzenie z dystansu Michała Pragacza. W 13 minucie było już 2:0, po tym jak Mariusz Wierzbowski zakończył zespołową akcję drużyny. To nie był koniec emocji w pierwszej części, bowiem w 41 minucie Przemysław Nogaj nieprzepisowo, tuż przed polem karnym zatrzymał wychodzące sam na sam z bramkarzem rywala i sędzia słusznie pokazał mu czerwona kartkę. Na tym się nie skończyło, ponieważ do piłki ustawionej w odległości 17 metrów od golkipera podszedł Kamil Majkowski i precyzyjnym strzałem obok słupka ustalił wynik pierwszych 45 minut.
Po zmianie stron ambitnie walczący gospodarze w końcu zaatakowali i w 51 minucie po uderzeniu piłki przez Karola Karwowskiego zdobyli kontaktową bramkę. To było jednak wszystko na co było ich stać. W odstępie trzech minut rywale dwukrotnie umieszczali futbolówkę w siatce miejscowych, a od 70 minuty czerwoną kartkę ujrzał Patryk Czarnota. Ostatecznie Oskar został zdeklasowany przez gości z Troszyna!
Oskar Przysucha – CK KS Troszyn 1:5 (0:2)
Bramki: Karwowski – Pragacz, Wierzbowski, Majkowski, Ruiz, Tyska.















Napisz komentarz
Komentarze