Po przegranym meczu z ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna, trener Dariusz Banasik oznajmił, że jego podopieczni zatracili gdzieś charakter. Za to tuż przed piątkowym pojedynkiem z Cracovią przyznał, że atmosfera panująca w drużynie, do najlepszych nie należy, a sam w trakcie okresu przygotowawczego dokonał wielu rozmów z zawodnikami. Kibice, którzy zapełnili obiekt MOSiR-u spodziewali się walki ze strony swoich ulubieńców i nieustępliwości – co najmniej takiej, jaką klub prezentował jesienią.
Tymczasem tuż przed rozpoczęciem gry dotarła do nich niewątpliwie zaskakująca decyzja trenera Banasika. Otóż ten na ławce dla zawodników rezerwowych posadził etatowego dotychczas bramkarza Filipa Majchrowicza, a wprowadził Mateusza Kochalskiego.
Golkiper w 24 minucie musiał wyciągać piłkę z siatki. Goście wyprowadzili składną akcję lewą stroną boiska. Właśnie z tamtej strony poszło dośrodkowanie w pole karne. Do odbitej przez defensora Radomiaka piłki dopadł młodzieżowiec Jakub Myszor i uderzył futbolówkę nie do obrony. Od tego momentu mocniej zaatakowali Zieloni, ale nie mieli pomysłu na to, by zmusić do kapitulacji Lukasa Hrosso. W przerwie niezadowolony z postawy swoich zawodników trener Banasik dokonał dwóch zmian i na boisko wprowadził: Mauridesa i Jo Santosa. Ci mieli wnieść świeżość i przyczynić się do skuteczniejszej gry radomian. Tak się niestety nie stało. Co więcej to krakowianie skrzętnie wykorzystywali okazje strzeleckie i nawet zdobyli dwa gole, ale ich słusznie arbiter Damian Kos nie uznał. Nieszczęśliwymi strzelcami okazali się David Jablonsky i ponownie Myszor.
Emocje, jak i frustracja ze strony radomian narastały. Nie wytrzymał jej m.in. trener Banasik, który został ukarany czerwoną kartką! Za to w 75 minucie potężnie piłkę uderzył Leandro Rossi, ale ta obiła tylko słupek bramki Cracovii! Pięć minut później kibice doczekali się pierwszego celnego strzału radomian, ale futbolówkę po rzucie wolnym Jo Santosa na róg wybił Hrosso.
Radomiak Radom - Cracovia 0:1 (0:1)
Bramka: Jakub Myszor 24
Radomiak: 12. Mateusz Kochalski - 37. Gonçalo Silva (73, 22. Tiago Matos), 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz - 9. Leândro, 8. Luizão (15, 23. Filipe Nascimento), 35. Daniel Łukasik, 10. Mateusz Radecki (46, 13. Maurides), 20. Luís Machado (46, 11. Jô Santos) - 19. Karol Angielski (73, 97. Dominik Sokół).
Cracovia: 31. Lukáš Hroššo - 2. Cornel Râpă, 85. David Jablonský, 88. Matej Rodin, 5. Virgil Ghiță, 3. Michal Sipľak - 38. Jakub Myszor (76, 25. Otar Kakabadze), 6. Sylwester Lusiusz (71, 20. Karol Knap), 10. Pelle van Amersfoort, 80. Jewhen Konoplanka (71, 11. Michał Rakoczy) - 7. Rivaldinho (61, 22. Florian Loshaj).
Napisz komentarz
Komentarze