- Mieliśmy samochód w jednej ze strażnic, szykujemy się już do zakupu nowego wozu i pojawił się pomysł, żeby ten wóz przekazać z dobroci serca na rzecz potrzebujących na Ukrainie. Jest to w 100% procentach sprawne auto, do tej pory używane kilka razy w roku - mówi Artur Siwiorek, wójt gminy Mirów.
Ostateczną decyzję w sprawie przekazania auta podejmą radni podczas sesji Rady Gminy, która odbędzie się w piątek, 18 marca.















Napisz komentarz
Komentarze