Wszystko zaczęło się od informacji, do której dotarli stróże prawa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Mundurowi dowiedzieli się, że 24-latek ma wyjątkowego pecha w podróżowaniu po Kielcach i często uczestniczy w kolizjach. Kryminalni mieli wątpliwości, czy wszystkie te zdarzenia były dziełem przypadku i postanowili dokładnie to sprawdzić. W weryfikacji podejrzeń, oprócz świętokrzyskich policjantów brali udział także policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Śledczy ustalili, że mieszkaniec powiatu radomskiego, w ciągu ostatnich 4 lat miał na terenie Kielc 43 kolizje. Z tytułu każdego zdarzenia pobierał odszkodowania, które łącznie wyniosły 170 tys. zł. Do tego procederu wykorzystywał kilka pojazdów. Policjanci ustalili, że mężczyzna miał różne sposoby na wymuszanie zdarzeń, np. błędnie sygnalizował zmianę kierunku jazdy czy przyspieszał, by doprowadzić do zderzenia się pojazdów. 24-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach w niedzielę, 5 grudnia na terenie powiatu skarżyskiego.
Mężczyzna już usłyszał zarzuty oszustwa i spowodowania zdarzenia, będącego podstawą do wypłacenia odszkodowania z tytułu ubezpieczenia. Decyzją prokuratora został objęty dozorem, musi wpłacić poręczenie majątkowe oraz ma zakaz opuszczania kraju. Jego zachowanie wkrótce oceni sąd, a grozi mu do 8 lat więzienia.

















Napisz komentarz
Komentarze