Pątnicy na szlak wyruszyli już w środę o godzinie 7 rano po mszy świętej w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. Pielgrzymka odbędzie się w reżimie sanitarnym, podobnie jak w zeszłym roku i weźmie w niej udział ponad 30 biegaczy. Trasa będzie liczyła około 200 kilometrów.
- Pierwszy etap to okolice Radoszyc. Na drugim etapie już się zbliżamy w okolice Częstochowy i będziemy w rejonie Mstowa. Trzeci dzień może będzie nieco inny. Dotychczas tradycyjnie włączaliśmy się do kolumn pieszych. W tym roku ze względu na rozdrobnienie i to, że kolumny piesze idą różnymi ścieżkami, być może my po raz pierwszy dobiegniemy do Częstochowy - mówi Tadeusz Kraska, prezes stowarzyszenia "Biegiem Radom" i kierownik pielgrzymki biegowej.
Uczestnicy będą biec do Częstochowy w systemie sztafetowym. - Polega to na tym, że każdy biegnie ile chce, ze zmianami wynikającymi ze zmęczenia, czy oczekiwań wynikających z programu duchowego, jaki wypełnia nam czas na pielgrzymce. Niektórzy biegną nawet cały dystans od początku dnia do końca, a niektórzy od 20 do 30 kilometrów dziennie - wyjaśnia Tadeusz Kraska.
Pielgrzymka biegowa ma swoją specyfikę. Uczestnicy nie mają bowiem czasu na regenerację. - Niestety, "urodą" tego rodzaju biegów jest brak regeneracji. Po każdym przebiegniętym odcinku wsiadamy do samochodu osobowego i nie ma wymaganego rozciągania, a potem na kolejny odcinek wychodzimy totalnie zakwaszeni. Dlatego drugiego czy trzeciego dnia część biegaczy woli nawet wolny trucht niż chować się do auta i robić sobie przerwę - mówi Tadeusz Kraska.
Zarówno pielgrzymka piesza, jak i biegowa dotrze do Częstochowy 13 sierpnia.















Napisz komentarz
Komentarze