Oszuści wysyłają fałszywe wiadomości sms informując o rzekomych należnościach oraz wskazujące link do strony, na której można dokonać wpłaty. Podszywają się pod dostawców energii elektrycznej i informują o wszczęciu postępowania egzekucyjnego za niedopłatę do faktury. Otworzenie takiej strony może skutkować zainstalowaniem złośliwego oprogramowania na urządzeniu. - W ostatnich dniach w ten sposób zostały oszukane dwie kobiety, mieszkanki Radomia i powiatu radomskiego - informuje Justyna Leszczyńska, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Ze zgłoszeń wynikało, że dostały wiadomość SMS o zaległości kilku złotych w opłacie za energię elektryczną. - Do treści dołączony był link umożliwiający dokonanie płatności. Pokrzywdzone weszły w link i zalogowały się na konto w banku. Kiedy wystąpił błąd logowania, ponownie zalogowały się na swoje konta. Wtedy okazało się, że zostały z niego wypłacone pieniądze w kwocie kilku tysięcy złotych. Gdy zorientowały się, że padły ofiarą oszustwa powiadomiły policjantów - wyjaśnia Leszczyńska.
Policja wyjaśnia okoliczności tych spraw i przestrzega przed działającymi w sieci oszustami. Przede wszystkim po otrzymaniu tego typu wiadomości powinniśmy zweryfikować, czy taka sytuacja faktycznie ma miejsce. Często działamy w pośpiechu i nieświadomi zagrożenia otwieramy załączony do treści link, który kieruje nas na fałszywe strony internetowe umożliwiające logowanie do banku. Ten moment wykorzystują oszuści i wypłacają z konta nasze oszczędności. Pozornie niewielka kwota dopłaty może spowodować, że utracimy wszystkie zgromadzone na rachunku środki.














Napisz komentarz
Komentarze