Absolutorium dla burmistrza zostało udzielone jednogłośnie. Inaczej wyglądało głosowanie w sprawie wotum zaufania. Siedmiu radnych Prawa i Sprawiedliwości wstrzymało się od głosu, sześciu radnych było za. Zdziwienia decyzją radnych nie ukrywał Dariusz Piątek.
- Staram się ściągać środki zewnętrzne, żeby zwiększać budżet. W zeszłym roku uzyskaliśmy ponad 4 miliony złotych. Decyzję radnych oceniam jako taki "manifest", że skoro nie jestem z Prawa i Sprawiedliwości to może warto pokazać mi żółtą kartkę. Przyjmuję ją, ale za dwa lata podczas wyborów będzie weryfikacja tego jak zarządzałem gminą i jak pracowali radni. Oglądając wczorajszą sesję można zauważyć, że niektórzy radni byli wczoraj bardzo negatywnie nastawieni np. pan przewodniczący nie dopuścił do głosu pani skarbnik czy nie pozwolił pracownikom urzędu wejść na salę - tłumaczył burmistrz Skaryszewa.















Napisz komentarz
Komentarze