Do wypadku doszło około 11:30 na ul. Szydłowieckiej w kierunku ul. Limanowskiego. Kierowca samochodu marki Chryslera zjechał na lewy pad drogi, uderzył w krawężnik, a nastepnie w słup energetyczny - skutecznie zrywając tamtejsze linie i odcinając mieszkańców od prądu. Według ustaleń policji, po wypadku mężczyzna wysiadł z auta o własnych siłach, zabrał dziecko z którym podróżował i uciekł z miejsca wypadku. Jak zapewniają funkcjonariusze, są już w posiadaniu danych osobowych mężczyzny i próbują ustalić gdzie może obecnie przebywać.
Zniszczona linia energetyczna będzie naprawiona najprawdopodobniej do soboty (02.01), tymczasem jednak mieszkańcy pozostaną bez prądu.













