Strażacy informację o nieszczęśliwym wypadku otrzymali o godz. 7.22, chodzi o kobietę, która wypadła z balkonu w bloku. - Gdy przyjechaliśmy na miejsce jeszcze nie było zespołu ratownictwa medycznego, dlatego podjęliśmy próbę reanimacji. Lekarz, gdy dojechał na miejsce, stwierdził zgon - informuje dyżurny straży pożarnej.
Wypadającą z bloku 51-letnią kobietę zauważył przechodzeń, który zaalarmował służby. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku.
Na miejscu czynności były prowadzone m.in. z udziałem policji.















Napisz komentarz
Komentarze