Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 15:33
Reklama

Dariusz Różański po pierwszej wygranej Broni Radom w sezonie 2019/2020: - Zrealizowaliśmy nakreślony plan

Pierwsze zwycięstwo w sezonie 2019/2020 trzeciej ligi nie przyszło piłkarzom Broni łatwo. Radomianie byli jednak skuteczniejsi od rywali i sięgnęli po trzy "oczka". Trener Dariusz Różański chwalił swój zespół za realizację założeń taktycznych.
Dariusz Różański po pierwszej wygranej Broni Radom w sezonie 2019/2020: - Zrealizowaliśmy nakreślony plan

Źródło: fot. archiwum cozadzien.pl

Lechia przez większość meczu była stroną przeważającą, miała zdecydowaną przewagę optyczną. To jednak Broń sięgnęła po trzy punkty. 

- Dzisiejszy mecz był obfitujący w wiele sytuacji podbramkowych, emocjonujący. Uczciwie mówiąc, tych sytuacji więcej mieli goście, jednak cierpliwie broniliśmy się. Przed meczem mieliśmy nakreślony plan. Bardzo się cieszę i gratuluje moim zawodnikom, że podeszli skrupulatnie do swoich zadań na boisku. Przetrzymaliśmy ciągłe, długie napory przeciwnika i w odpowiednich okolicznościach udało nam się w drugiej połowie zaatakować, zdobyć bramkę. Chciałbym, żeby młody Sternicki zawsze zachowywał się tak jak dziś na boisku, to była dobra zmiana. Podnosimy głowy i dalej walczymy. Był to trzeci pojedynek w ciągu ośmiu dni. Drużyna Lechii była dziś fizycznie i szybkościowo od nas mocniejsza i to było widać na boisku. Chwała moim zawodnikom, za to, że w tych atakach nie tracili chłodnej głowy, oprócz tej jednej z końcowych akcji, gdzie Lechia strzeliła na 2:1 - powiedział Dariusz Różański, trener Broni.

Kolejny mecz radomianie rozegrają za tydzień w Wasilkowie z tamtejszym Klubem Sportowym, który po czterech kolejkach ma zerowy dorobek punktowy, a w tej kolejce przegrał aż 0:5 z RKS Radomsko.

- Wyjeżdżamy w piątek do Wasilkowa i tam postaramy się powalczyć o kolejne punkty. Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego zwycięstwa, dziękuję też kibicom za doping do końca sobotniego spotkania - dodał Różański. 

W sobotnim meczu do dyspozycji szkoleniowca powinien być już Władysław Terentiew.

- Borykamy się z tymi kontuzjami, ale od wtorkowych zajęć do treningów wraca Terentiew. Kontuzja okazała się tylko mocnym stłuczeniem - poinformował szkoleniowiec. 

Z kiepskiej skuteczności swojej drużyny nie był zadowolony trener Lechii Tomaszów Mazowiecki.

- Bardzo ubolewamy, bo brakło nam skuteczności. Uważam, że byliśmy zespołem, który tworzył tych sytuacji więcej. Mieliśmy więcej z gry, ale niestety piłka wygląda w ten sposób, że wygrywa zespół, który jest skuteczniejszy i dziś tą drużyną była Broń. Co innego gdybyśmy tych sytuacji nie kreowali. Ubolewamy też nad tym, że jak w ostatniej kolejce rezerwowi dużo wnieśli, tak dziś tego zabrakło. Spodziewaliśmy się tego, że wygra zespół, który mentalnie będzie mocniejszy i wytrzyma trudy tego spotkania i wykorzysta swoje sytuacje. My możemy zakasać rękawy i w mikrocyklu treningowym dać z siebie maksa, aby odzyskać to, co dziś straciliśmy - skomentował Mateusz Sobota. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama