Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 09:46
Reklama

Pływacy z Radomia dopłyną do Tokio?

Pływacy Wodnika Radom Paulina Nogaj i Michał Golus wystartują w mistrzostwach świata. Oboje będą walczyć o przepustkę do igrzysk w Tokio.
Pływacy z Radomia dopłyną do Tokio?

Źródło: / fot. Wodnik Radom

Paulina Nogaj studiuje w Stanach Zjednoczonych, tam startuje w akademickiej lidze, ale co roku walczy też o medale Mistrzostw Polski. Niedawno radomianka zdobyła złoto na 100 metrów i brąz na dwukrotnie krótszym dystansie. Co ważne,  razem z koleżankami z kadry, uzyskała minimum na mistrzostwa świata w sztafecie 4x100 metrów stylem zmiennym. Polskie pływaczki będą przygotowywać się do czempionatu na obozie w Hiszpanii. Tam wezmą też udział w zawodach, a potem wrócą do Polski na kolejne zgrupowania. Mistrzostwa Świata odbędą się w lipcu w Korei Południowej. Będzie to ważny etap walki o udział w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

Natomiast Michał Golus wystąpi w przyszłym tygodniu w Pucharze Świata w Berlinie. - Trenerzy kadry chcą, aby Michał potraktował Puchar Świata raczej spokojnie. Nie musi na nich śrubować wyników – mówi klubowy trener zawodnika Marcin Cieślik.

Potem czeka go seria obozów kadry przed mistrzostwami świata, które odbędą się w Londynie. Podczas tych zawodów Michał Golus będzie już walczył o minimum na Igrzyska Paraolimpijskie w Tokio. - Sytuacja jest skomplikowana. W przypadku paraolimpijczyków ograniczono liczbę uczestników. Nie wystarczy już samo minimum. Trzeba jeszcze być wysoko w rankingu – tłumaczy Cieślik.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama