Radomski bokser w piątek, 1 marca wystąpił w walce wieczoru na gali Friday Boxing Night w Legionowie. W tym pojedynku Michał Cieślak mierzył się z byłym tymczasowym mistrzem świata federacji WBA Yourim Kalengą. Nasz pięściarz zaprezentował dojrzały boks i pewnie punktował rywala dominując od początku do końca pojedynku. Francuz z kongijskimi korzeniami zrezygnował po siedmiu rundach i nie wyszedł do ósmego starcia.
Po tym zwycięstwie Michał Cieślak zaliczył spory skok w rankingu BoxRec.com. Aktualnie radomski pięściarz zajmuje 14. miejsce w tym notowaniu. Tuż przed nim plasuje się były mistrz świata Krzysztof „Diablo” Włodarczyk. A na trzecim miejscu jest najlepszy z Polaków – Krzysztof Głowacki. Liderem tego zestawienia pozostaje ukraiński czempion Oleksander Usyk.
Po wygranej Cieślaka w Legionowie pojawiły się głosy, że teraz radomianin powinien podjąć większe wyzwania i postarać się o walkę o pas mistrzowski. Choć na horyzoncie pojawiają się również możliwości zorganizowania polsko-polskich walk, w których Cieślak mógłby się zmierzyć z Krzysztofem Włodarczykiem czy Nikodemem Jeżewskim. Ale jaki będzie kolejny krok radomianina w karierze zadecydują wkrótce jego promotorzy.















Napisz komentarz
Komentarze