Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 12:38
Reklama

Cieślak awansował w prestiżowym rankingu

Michał Cieślak po pokonaniu Youriego Kalengi awansował na 14. miejsce w wadze junior ciężkiej w zestawieniu statystycznego portalu BoxRec.com. Wyżej notowanych jest tylko dwóch Polaków.
Cieślak awansował w prestiżowym rankingu

Źródło: fot. archiwum CoZaDzien.pl

Radomski bokser w piątek, 1 marca wystąpił w walce wieczoru na gali Friday Boxing Night w Legionowie. W tym pojedynku Michał Cieślak mierzył się z byłym tymczasowym mistrzem świata federacji WBA Yourim Kalengą. Nasz pięściarz zaprezentował dojrzały boks i pewnie punktował rywala dominując od początku do końca pojedynku. Francuz z kongijskimi korzeniami zrezygnował po siedmiu rundach i nie wyszedł do ósmego starcia.

Po tym zwycięstwie Michał Cieślak zaliczył spory skok w rankingu BoxRec.com. Aktualnie radomski pięściarz zajmuje 14. miejsce w tym notowaniu. Tuż przed nim plasuje się były mistrz świata Krzysztof „Diablo” Włodarczyk. A na trzecim miejscu jest najlepszy z Polaków – Krzysztof Głowacki. Liderem tego zestawienia pozostaje ukraiński czempion Oleksander Usyk.

Po wygranej Cieślaka w Legionowie pojawiły się głosy, że teraz radomianin powinien podjąć większe wyzwania i postarać się o walkę o pas mistrzowski. Choć na horyzoncie pojawiają się również możliwości zorganizowania polsko-polskich walk, w których Cieślak mógłby się zmierzyć z Krzysztofem Włodarczykiem czy Nikodemem Jeżewskim. Ale jaki będzie kolejny krok radomianina w karierze zadecydują wkrótce jego promotorzy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama