Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 07:48
Reklama

Na "amerykańskiego żołnierza". Do czego zdolni są oszuści?

Na „wnuczka” czy „policjanta”, to powszechnie znane metody oszustw, ale pomysłowość oszustów nie zna granic. Wymyślają oni coraz nowsze metody, aby wykorzystać łatwowierność i empatię innych osób. Warto poznać kilka z nich, aby nie dać się nabrać i zmanipulować.

Internet okazał się pod wieloma względami zbawienny, to łatwiejsza komunikacja, możliwość poznawania nowych ludzi na całym globie, i łatwiejszy dostęp do wszelkich informacji. Ale również Internet ze wszelkimi swoimi dobrodziejstwami, jest także wykorzystywany przez oszustów, którzy żerują na ludzkiej naiwności. Policjanci coraz częściej spotykają się z nowymi typami oszustw. Nie są to już siermiężnie podrabiane dowody osobiste czy prawa jazdy, ale umiejętnie stosowane socjotechniki wykorzystywane social mediach. W ostatnim czasie na w województwie mazowieckim kilka osób padło ofiarą tego typu przestępstw.

Na „amerykańskiego żołnierza”

Z social mediów korzysta niemalże każdy. Profile służą nam do komunikacji, dzielenia się swoimi opiniami, a także dzielenia się swoim prywatnym życiem. Nie zawsze ten „internetowy ekshibicjonizm” wchodzi nam na dobre. Nasze profile społecznościowe – mogą, choć nie muszą – stać się narzędziem dla przestępców.
Tak było w przypadku jednej z mieszkanek naszego regionu, na której konto na jednym z portali społecznościowych doszło do włamania i zostało wykorzystane do oszustwa. Przy jego pomocy została rozesłana wiadomość do osób z listy znajomych, z prośbą o wykonanie przelewu na wykupienie polisy ubezpieczeniowej. Znajoma zgłaszającej, odpowiadając na jej prośbę przelała pieniądze. Zgłaszająca dowiedziała się o całej sytuacji godzinę później, gdy inna koleżanka zadzwoniła do niej i zapytała, czy naprawdę potrzebuje pieniędzy na ubezpieczenie.

Internet wykorzystywany jest także do poznawania nowych ludzi. Często szukamy tu miłości czy przyjaźni, a przez to zapominamy, o zachowaniu ostrożności, bo osobę poznano zaczynamy traktować nie jako potencjalnego naciągacza, ale kogoś zaufanego, „naszą bratnią duszę”. Zdarza się, że wtedy ta osoba przy zastosowaniu odpowiednich socjotechnik, manipuluje nami, a my dajemy wciągnąć się w jej grę. I chcąc jej pomóc przesyłamy np. pieniądze.
Między innymi policjanci z Grójca prowadzą sprawę wyłudzenia pieniędzy. - Tym razem 35-letnia kobieta poznała w Internecie mężczyznę, który podawał się za amerykańskiego żołnierza kończącego służbę w Iraku. Tłumaczył kobiecie, że żołdu, który otrzymał na koniec służby nie może przewieźć do kraju, ale może pieniądze wysłać w paczce. Kobieta miała mu pomóc i pokryć koszty przesyłki, które miały wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych – mówi Rafał Jeżak z zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej w Radomiu.

Socjotechniki i umiejętnie prowadzona rozmowa poprzez Internet doprowadziły do tego, że mieszkanka Siedlec straciła kilkadziesiąt tysięcy euro. Kobieta poznała w sieci mężczyznę, który podawał się za francuskiego wdowca samotnie wychowującego córkę. Miał prowadzić własny biznes, m.in. w Afryce. - Pierwszych kilka tysięcy euro siedlczanka przelała, gdy mężczyzna poinformował ją, iż został napadnięty, a bank zablokował mu konto w związku z kradzieżą. Miał potrzebować pieniędzy na pobyt w szpitalu. Następnie napisał kobiecie, że z wdzięczności za udzieloną pożyczkę kupił jej pierścionek, ale biżuteria okazała się kradziona, a on wylądował w areszcie i potrzebuje pieniędzy na kaucję – relacjonuje Rafał Jeżak. - Kolejne przelewy miały zostać wykorzystane na transport, czy też potrzebę zakupu szczepionki dla córki. Kobieta w sumie przelała mężczyźnie kilkadziesiąt tysięcy euro. Korespondencję prowadziła z mężczyzną za pomocą automatycznego tłumacza tekstu. Nigdy nie rozmawiała z oszustem, ani nie widziała go osobiście. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Siedlcach – dodaje.

Jak uchronić się przed kradzieżą?

Oto kilka wskazówek jak nie paść ofiarą naciągaczy i oszustów. Jak przyznaje Rafał Jeżak z KWP, zacznijmy od kasowania wszystkich wiadomości od nieznajomych osób, które kuszą ofertami „łatwych pieniędzy”, prośbami o przekazanie datku, wszelkimi wygranymi. Niektóre ze słów są pisane wielkimi literami i jest to jedna z taktyk stosowanych przez spamerów w celu przyciągnięcia uwagi użytkownika. - Należy zwracać też uwagę na to, czy nasza karta SIM działa. Jej awaria może być znakiem, że oszuści właśnie rozpoczęli korzystanie z nieuczciwie pozyskanego duplikatu. Wówczas należy szybko skontaktować się z bankiem oraz z operatorem – wyjaśnia.
Należy także pamiętać, by logować się do banku tylko na zaufanych urządzeniach, a jeżeli potwierdzamy transakcje kodem SMS, zawsze trzeba porównać kwotę i numer rachunku z SMS-a z danymi w formularzu przelewu. Warto także ustawić w banku powiadomienia o logowaniu i transakcjach.

Wyłudzenia za pomocą „dowodu kolekcjonerskiego”

Pod koniec ubiegłego roku prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wystąpił do dostawców mobilnych usług telekomunikacyjnych i Związku Banków Polskich z wnioskiem o podjęcie działań mających na celu przeciwdziałanie nadużyciom na rynku telekomunikacyjnym i bankowym, w wyniku których dochodzi do kradzieży pieniędzy z kont bankowych użytkowników.

Jak przestrzegano, co też potwierdzają policjanci, przestępcy, którzy znają dane użytkownika, w tym jego numer telefonu oraz dane banku, w którym posiada on rachunek, w sposób nieuprawniony dokonują przekierowania połączeń na swoje numery. Inną metodą jest podszywanie się pod użytkownika, przy pomocy „dowodu kolekcjonerskiego” w salonie operatora i wyłudzania duplikatu karty SIM (SIM-swap-fraud). W ten sposób dochodzi do przejęcia numeru telefonu, który kolejno wykorzystywany jest do sparowania mobilnych aplikacji bankowych instalowanych na telefonach i realizacji przelewów bankowych lub przejęcia kont poczty elektronicznej użytkowników czy kont w serwisach społecznościowych. Przestępcy mają dzięki temu dostęp do autoryzacji lub uwierzytelnienia operacji bankowych, np. w formie kodów otrzymywanych SMS-em.

Pamiętajmy, że żadne metody techniczne nie pomogą nam, jeżeli zapomnimy o ostrożności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

historyk 24.02.2019 07:11
Jak się okazuje, wielu naszych rodaków ma mózgi w szczątkowej formie. Nie ma się co zresztą dziwić. Od 70 przecież lat socjaliści różnej maści oduczają nas logicznego myślenia.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Ryan Jeremy 23.02.2019 23:20
Het spijt me heel erg dat ik zojuist de transferafdeling op de hoogte heb gebracht van de lening die u gaat aanvragen en dat u alleen zult worden gevraagd om te betalen voor de registratie en de transfersom van uw lening, die u slechts 230 euro kost, de enige vergoeding dat zal van u gevraagd worden voordat de lening van 80.000,00 euro zal worden overgemaakt naar uw account

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama