Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 16:28
Reklama

Jest taka ulica: gen. Franciszka Ksawerego Christianiego

Kilkudziesięciu patronów radomskich ulic i placów to osoby wielce dla Radomia – jego historii, życia politycznego, gospodarki, kultury – zasłużone. W wielu przypadkach jest jednak tak, że dowiadujemy się, kim byli, w momencie nazwania ich imieniem ulicy, a potem o ich wyjątkowości zapominamy.

Wólka Klwatecka. Między ul. Warszawską a ul. ks. Jana Ziei, prostopadła do ul. Ignacego Kultysa.

 

Inżynier, pionier budowy dróg bitych w Królestwie Polskim, autor pierwszych polskich podręczników z dziedziny budowy dróg.

Franciszek Ksawery Christiani urodził się 4 listopada 1772 roku w Dukli na terenie Galicji. W wieku 18 lat wyjechał na studia techniczne do Austrii, potem krótko służył w austriackim wojsku, skąd po otrzymaniu dymisji przeszedł do pracy w austriackiej dyrekcji dróg. Początkowo był komisarzem budowy dróg I klasy w Jaśle, a po utworzeniu w Galicji Dyrekcji Dróg i Mostów został w 1812 mianowany zastępcą dyrektora. Dał się poznać jako zdolny inżynier i wyjątkowo sprawny organizator, a dobre stosunki ze środowiskiem szlachty galicyjskiej ułatwiły mu dalszą karierę i awanse. Z rekomendacji hrabiego Małachowskiego z Końskich, został szefem Dyrekcji Jeneralnej Dróg i Mostów Królestwa Polskiego. Przepracował na tym stanowisku 23 lata, kładąc podwaliny pod nowoczesne drogownictwo polskie.

Za dyrekcji Christianiego i pod jego nadzorem w latach 1819-42 powstało na terenie Królestwa Kongresowego 2195 km dróg bitych, w tym m.in. lubelsko-radomski, z Radomia do Kurowa. Nowe drogi z nawierzchnią kamienną powstawały zasadniczo na starych traktach, ale często Christiani projektował zmianę szlaku, albo wytyczał całkiem nowy. Tak było np. z traktem lubelskim czy krakowskim, który zamiast przez Nowe Miasto, Końskie i Żarnowiec, poprowadził przez Radom, Orońsko, Kielce i Jędrzejów. I do dziś ten właśnie szlak łączy Warszawę z Krakowem.

W 1819 roku wydał Christiani instrukcję układania kosztorysów budowy dróg i mostów „Prawidła do ułożenia i sprawdzania Anszlagów na budować się mające drogi bite, groble, mosty itp.”, a rok później ogłosił drukiem „Przepisy względem odrabiania szarwarków zatwierdzone prze Komisję Spraw Wewnętrznych i Policji”. Także w 1820 ukazał się pierwszy w Polsce podręcznik budowy dróg „Początkowa nauka praktyczna dla konduktorów drogowych z ogólnego systemu budowy i instrukcji dla drogownictwa w Królestwie Polskim z litografowanym planem i skalą robót przez Jeneralną Dyrekcję Dróg i Mostów”. W 1824 staraniem tejże dyrekcji wydano „Wzory na dom zajezdny przy drogach bitych, projektowane i litografowane w Dyrekcji Jeneralnej Korpusu Inżynierów Dróg i Mostów”. Był to właściwie pierwszy w tej części Europy album techniczny typowych projektów.

Personel inżynierski Dyrekcji Jeneralnej Dróg i Mostów oraz Dyrekcji Komunikacji Lądowych i Wodnych był zaliczany do Cesarskiego Korpusu Inżynierów Komunikacji i otrzymywał stopnie wojskowe. Stąd też Christiani został najpierw awansowany do stopnia generała-majora, a od 1836 generała-lejtnanta.

Franciszek Ksawery w 1829 roku. objął majątek w Orońsku w wieczystą dzierżawę. Parę lat później kupił go wraz z żoną Amelią na własność. Po 1834 wieś Orońsko przeniósł w całości na wyżej położone tereny i zlokalizował wokół nowej drogi, prostopadłej do traktu krakowskiego. Uporządkował też we wsi inne drogi, które obsadził drzewami. Zbudował uzdatnione ujęcie wody, tzw. wodociągi dla Orońska i Krogulczy Suchej oraz park i ogrody. Przebudował Orońsko, tworząc jeden nowoczesny układ osiedleńczy.

Był znanym kolekcjonerem starych druków, map i rękopisów, roślin, zwierząt i minerałów. W 1827 wszedł do Rady Politechnicznej, której zadaniem było opracowanie koncepcji Instytutu Politechnicznego (późniejszej Politechniki Warszawskiej). Był członkiem Towarzystwa Naukowego w Krakowie oraz Towarzystwa Naukowego Uniwersytetu i Akademii Medyko-Chirurgicznej w Wilnie.

Zmarł w czasie pracy w gmachu Dyrekcji Komunikacji Lądowych i Wodnych w Warszawie 7 czerwca 1842 roku. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

http://www.cozadzien.pl/jest-taka-ulica/12 25.11.2018 11:21
A kiedy będzie o ul. Jana Pentza

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Anonim 30.09.2018 10:26
Witkowski jest kłótliwy dlatego nie może zostać prezydentem bo ZNÓW pokłóci się ze wszystkimi w radzie i Radom na tym STRACI !

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Anonim 30.09.2018 13:01
Kopiuj / wklej

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama