Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 23:02
Reklama

Jest taka ulica. Marii Tekli Rachwał

Kilkudziesięciu patronów radomskich ulic i placów to osoby wielce dla Radomia – jego historii, życia politycznego, gospodarki, kultury – zasłużone. W wielu przypadkach jest jednak tak, że dowiadujemy się, kim byli, w momencie nazwania ich imieniem ulicy, a potem o ich wyjątkowości zapominamy. Przypominamy postać Marii Tekli Rachwał.
Jest taka ulica. Marii Tekli Rachwał

Źródło: fot. archiwum CoZaDzien.pl

Ulica Marii Tekli Rachwał - Rajec Szlachecki. Równoległa do ul. Zygmunta Wojdana, prostopadła do ul. Marka Grechuty. 

Maria Tekla Rachwał urodziła się 10 sierpnia 1911 r. w Kosowie (woj. stanisławowskie). Pochodziła ze znakomicie wykształconej, urzędniczej rodziny; jej ojciec był urzędnikiem sądowym. Miała dwie siostry i brata. Edukację w rodzinie Rachwałów zawsze stawiano na pierwszym miejscu. Każde z dzieci ukończyło studia, co przed wojną nie było zjawiskiem powszechnym.

Z Kosowa rodzina Rachwałów przeprowadziła się do Nowego Targu, a potem do Poznania. Tu, w 1938 r., Maria Rachwał ukończyła studia na uniwersytecie. Dwa lata później Rachwałowie zostali przez Niemców wysiedleni do Radomia. Początkowo mieszkali w kinie, potem przy ul. Żeromskiego i Wałowej. Warunki w pożydowskim domu były tragiczne. Grzyb na ścianach, brud, odpadający tynk sprawiały okropne wrażenie. Dopiero z końcem lat 60. Maria zamieszkała z siostrą w przedwojennej kamienicy przy ul. J. Malczewskiego. w rodzinie urzędnika sądowego.

Od lutego 1941 do końca wojny uczyła na tajnych kompletach Państwowego Męskiego Liceum i Gimnazjum im. dr. Tytusa Chałubińskiego, którym kierowały wówczas Helena Łubińska i Janina Mieleszko. Jednocześnie Maria Rachwał była łączniczką Stanisława Podrygałły – szefa Tajnej Oświaty Okręgu Kieleckiego. Nie tylko wizytowała mieszkania, w których odbywały się lekcje, ale także przekazywała wiadomości o poszukiwaniu przez Niemców polskich nauczycieli i ostrzeganiu ich przed aresztowaniem. W konspiracji działała razem z siostrą Łucją – żoną nauczyciela matematyki Wacława Michalika.

„Chałubińskiemu” pozostała wierna i po zakończeniu wojny. Aż do 1973 r. – do przejścia na emeryturę uczyła w IV LO geografii. „Prowadziła również zajęcia z obowiązujących wówczas „zagadnień życia współczesnego”, które miały wychowywać młodzież w duchu socjalistycznym. Znana była z tego, że potrafiła nadać im sens, łącząc rozsądnie ogólną wiedzę społeczno-polityczną z problemami planu trzyletniego, zagadnieniami socjalizmu i propedeutyką marksizmu” - pisze w swojej książce o patronach radomskich ulic Izabella Mosańska. - „Często musiała lawirować umiejętnie pomiędzy prawdą i własnymi przekonaniami a kontrolującymi ją tzw. czynnikami społecznymi, czyli partyjnymi delegatami kuratorium uczestniczącymi  np. w egzaminach maturalnych."

Konrad Kierzkowski (matura 1968) tak wspomina lekcje geografii w „Chałubińskim”: „Prof. Maria Rachwał wykładała geografię, próbując utrzymać w ryzach rozhukane towarzystwo prośbą i groźbą, ale bez efektów. Lubiliśmy geografię i naszą „Geograficę” przede wszystkim za niezliczone wycieczki krajoznawcze, które nam organizowała. Zawsze dla nas jak matka, która nigdy nie pamięta przykrości, jakie wyrządzają jej własne dzieci. A my byliśmy nieznośni!”.

„Uczniowie uwielbiali ją za ciekawie prowadzone lekcje, matczyne podejście i wspólne podróże. Celem wyjazdów najczęściej były polskie góry: Bieszczady, Karkonosze – wspominała Marię Rachwał w 2003 r. w „Gazecie Wyborczej” Edyta Błach. - „Wychowankowie potrafili dokuczyć. Jednakże dobra profesorka zawsze ich usprawiedliwiała. Tłumaczyła ich słowami: „przecież to tylko dzieci”. Była idealnym pedagogiem”.

Jak pisze Edyta Błach, po lekcjach Maria Rachwał wraz z przyjaciółmi: Karolem Laskosiem, Teresą Papką i Alfonsem Wicherkiem chodziła do „Stylowej” i „Teatralnej”. Tam przy kawie toczyły się rozmowy o książkach, filmach, znanych osobach i polityce. Często do ich kawiarnianego stolika dosiadał się Jerzy Gombrowicz. Nigdy nie plotkowano.

„Panią Rachwał cechowała ogromna inteligencja. Uwielbiała stawiać pasjanse, potrafiła wypić trzy kawy dziennie, a mimo to cieszyła się doskonałym zdrowiem. Nigdy nie chorowała. Po odejściu na emeryturę nadal prowadziła aktywny tryb życia. Nie przerwała spotkań ze znajomymi i podopiecznymi” - twierdzi Edyta Błach. - „Przez pewien czas dawni uczniowie pamiętali o Niej. Niestety, z biegiem czasu tylko niewielki ich procent nadal utrzymywał kontakt z tą Wspaniałą Osobą. Pani Rachwał wspominała zjazdy absolwentów oraz spotkanie z byłymi uczniami – Andrzejem Wajdą, Janem Rejczakiem, biskupem Stefanem Siczkiem."

Po przejściu na emeryturę Maria Rachwał zamieszkała ze swoją owdowiałą siostrą. Bandycki napad na mieszkanie, nie mających żadnego majątku, sióstr wstrząsnął radomianami. Starsze panie zostały nie tylko okradzione, ale także ciężko pobite.

Maria nie odzyskała już zdrowia. Zmarła 13 kwietnia 2002 r. Jej młodsza o rok siostra – Łucja zmarła pięć dni później.

Maria Rachwał została pochowana na cmentarzu komunalnym na Firleju.

Rada Miejska Radomia nadała ulicy w Rajcu Szlacheckim imię Marii Tekli Rachwał 24 listopada 2008 r.

Korzystałam z książki Izabelli Mosańskiej „Zasłużeni dla Radomia i okolic patroni radomskich ulic, czyli co wypada wiedzieć o swoim mieście...”, Radom 2009 i wspomnień Edyty Błach „Maria Rachwał – przyjaciel młodzieży”, zamieszczonych w nr 123 dodatku lokalnego „Gazety Wyborczej” z 2003 r.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Robert Kuczmera 05.10.2018 10:35
Wreszcie - po długich poszukiwaniach, dowiedziałem się kim była Pani Maria Tekla Rachwał, której imię nosi sąsiednia do mojej uliczka.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Izabella Mosańska 12.08.2018 14:48
Nie "Michalika" - a "Michałka" . Pan Wacław Michałek uczył matematyki (fizyki czasem dodatkowo)

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Barbara Chrzanowska 04.02.2018 14:25
Dziękuję za ten artykuł, wiele się z niego dowiedziałam.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Barbara Chrzanowska 04.02.2018 14:23
Pan Michałek uczył fizyki a nie matematyki.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Barbara Chrzanowska 04.02.2018 14:21
Mąż siostry P. Rachwał nazywał się Michałek, a nie Michalik.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Barbara Chrzanowska 04.02.2018 14:14
Była wspaniałą Nauczycielką, bardzo Ją lubiłam. Również P. Helena Łubińska uczyła mnie j. polskiego, a P. Teresa Papka znakomicie nauczyła mnie j. rosyjskiego i do dziś bardzo lubię ten język. Rocznik matury 1965.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Anonim 04.02.2018 11:12
aaa Siostra Łucja była nauczycielką fizyki w liceum im. Marii Konopnickiej a jej mąż nauczycielem matematyki w liceum im. T. Chałubińskiego, ale nie nazywał się Michalik tylko Michałek.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Tralalala 04.02.2018 10:26
Dużo wartości mają artykuły o historycznych postaciach Radomia i okolic. Przynajmniej wiemy - dlaczego te postacie zasłużyły na upamiętnienie w taki sposób - nazwaniem ich nazwiskiem którejś z ulic. Lubię to!!!!!

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Mieszkaniec 04.02.2018 10:20
A wiecie gdzie jest ulica Geodetów?,bez nawi tylko

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama